Informacje te podaje RMF FM. Nie wiadomo jakie pytania chciał zadać zatrzymany Dudzie, ani dlaczego był uzbrojony. Mężczyzna twierdzi, że w strzykawce miał wodę z solą.
40-latek przebywa obecnie w areszcie. Przeszukano już jego mieszkanie. Jeżeli śledztwo wykaże, że stwarzał zagrożenie dla prezydenta, grozi mu do 3 lat więzienia.
Podejrzanie zachowującego się mężczyznę zatrzymali ubrani po cywilnemu policjanci działający z polecenia oficerów BOR. Do zatrzymania doszło w Bazylice Najświętszej Marii Panny i Św. Bartłomieja w Piekarach Śląskich na godzinę przed przybyciem tam prezydenta Andrzeja Dudy.
Według RMF FM mężczyzna w momencie zatrzymania miał przy sobie kartkę z pytaniami do prezydenta. Dotyczyły one m.in. stosunków państwo-kościół.
RMF identyfikuje zatrzymanego jako Aleksandra C., bezrobotnego i niekaranego mieszkańca Bytomia.