Amerykańskie media donoszą, że najprawdopodobniej w lipcu zapadnie decyzja o zwolnieniu warunkowym i 1 października Simpson może cieszyć się wolnością. Blisko 70-latek traktowany jest jako niegroźny dla społeczeństwa.
Sportowiec został w 1994 roku oskarżony o morderstwo byłej żony Nicole Brown i jej przyjaciela Ronalda Goldmana. Para zginęła od licznych ciosów nożem. Sprawa nie schodziła z czołówek amerykańskich gazet przez wiele miesięcy.
Ostatecznie futbolista został w procesie karnym uniewinniony, głównie dzięki sprawności swoich obrońców. Jednak w odrębnym procesie cywilnym został skazany na wypłatę ponad 33 mln dolarów odszkodowania dla rodzin ofiar.
Co więcej, w 2007 roku znowu trafił przed oblicze sądu i usłyszał wyrok 33 lat więzienia za napad z bronią i porwanie. Tym razem chodziło o zajście w pokoju hotelowym w Las Vegas, gdzie Simpson odebrał od handlarzy pamiątki rodzinne i inne osobiste przedmioty, które wcześniej mu skradziono.
Niektórzy prawnicy argumentowali, że wyrok minimum 9 lat więzienia (maksimum 33 lata) był nieadekwatnie wysoki i był pokłosiem poprzedniego uniewinnienia.