50-letni Otoniel został zatrzymany podczas operacji Osiris w wiejskiej części kolumbijskiego regionu Uraba. Baron narkotykowy jest oskarżony o wysłanie dziesiątek transportów kokainy do Stanów Zjednoczonych.
Prezydent Ivan Duque powiedział, że zarzuca mu się również zabijanie policjantów, rekrutowanie nieletnich i seksualne wykorzystywanie dzieci.
Kolumbia zaoferowała nagrodę w wysokości do 3 miliardów pesos (około 800 tys. dolarów) za informacje dotyczące miejsca pobytu Otoniela. Rząd Stanów Zjednoczonych wyznaczył nagrodę w wysokości 5 milionów dolarów za pomoc w jego odnalezieniu.
- Jest to największy cios przeciwko handlowi narkotykami w naszym kraju w tym stuleciu - ocenił prezydent. - Ten cios jest porównywalny tylko z upadkiem Pablo Escobara w latach 90-tych - dodał.
Podczas operacji schwytania zginął jeden policjant. Otoniel był liderem grupy handlującej narkotykami Clan del Golfo. Grupa ma około 1200 uzbrojonych członków - większość z nich to byli członkowie skrajnie prawicowych grup paramilitarnych - i jest obecny w 10 z 32 prowincji Kolumbii.