Łowione u wschodnich wybrzeży Hiszpanii krewetki cenione są za smak i zazwyczaj są drogim delikatesem, którego przyrządzaniem chwalą się ekskluzywne restauracje. Ceny krewetek na targach rybnych w okolicach świąt Bożego Narodzenia (gdy są najchętniej spożywane) potrafią przekraczać 100 euro za kilogram, jak w 2019 roku. Przed wprowadzeniem stanu epidemii w Hiszpanii średnie ceny krewetek wynosiły 70 euro za kilogram.
Czytaj także: Nowy Big Mac w McDonald's. Największa zmiana od 20 lat
Ogólnonarodowa kwarantanna w Hiszpanii oznaczała jednak zamknięcie restauracji. A to właśnie sektor gastronomiczny odpowiadał w tym regionie za 90 procent popytu na krewetki. Dla rybaków łowiących krewetki oznaczało to utratę najważniejszych klientów. Tymczasem łowienie krewetek oznacza spędzanie 12 godzin na morzu, by złowić 12 kilo tych skorupiaków.
Sytuacja, w której zniknął popyt ze strony gastronomii, sprawiła, że sprzedawcy krewetek zaczęli szukać nowych klientów, by ratować swoje przychody. Na północy Katalonii nie muszą szukać daleko – krewetki były tutaj od zawsze cenione. Krewetki jadano zarówno bez żadnych dodatków, jak i jako elementy innych dań. Potencjalni klienci czekali tylko na jedno – spadek cen. Odcięcie popytu ze strony gastronomii sprawiło zaś, że cena na targach drastycznie spadła do ok. 36 euro za kilogram, sprawiając, że smaczne skorupiaki nagle stały się dostępne dla znacznie szerszej klienteli niż zazwyczaj.
- Mam klientów, którzy przed kryzysem nawet nie marzyli o zakupie takich krewetek, ale teraz są szczęśliwi, że mogą sobie na nie pozwolić – opowiadał „New York Timesowi” David Pareja Martnez, sklepikarz z Girony.