"To był udany rok. Owoce są dorodne i dobrej jakości; teraz wszystko w rękach winiarzy" – powiedział właściciel winnicy z okolic Przeworska Dariusz Rosół.
"Tegoroczne winobranie dobiega końca. Do zebrania pozostały jeszcze niektóre późniejsze odmiany, m.in. dające wina białe seyval blanc i sibera" – zauważyła sekretarz Stowarzyszenia Winiarzy Podkarpacia Ewa Wawro.
Jej zdaniem, właściciele winnic w regionie zebrali od 7 do 12 ton z hektara. Przypomniała, że w ubiegłym roku było to dwie, trzy tony, a dwa lata temu od sześciu do 10 ton.
"Słoneczna pogoda sprzyjała dojrzewaniu gron. Sprawiła też, że winiarze nie mieli większych problemów z chorobami winorośli. Grona w tym roku są zdrowe" - dodała.
W winnicy Rosoła na krzewach jest jeszcze ok. trzech ton winogron, m.in. popularnej w regionie odmiany hibernal. Ma nadzieję, że winobranie zakończy w najbliższych dniach. "Wina będzie dużo, ale o tym, jakie ono będzie, zadecydują dopiero wiedza i umiejętności winiarza" – zaznaczył.