Ceny większości surowców rolnych będą spadać co najmniej do końca kwietnia, co jest zasługą sezonu i sytuacji na rynkach. Prognozom cen surowców rolnych na początku 2019 r. towarzyszy jednak wiele niepewności. Listę otwiera brexit, ewentualne zdecydowane zamknięcie się Wielkiej Brytanii na żywność z Europy postawi producentów w kłopotliwej sytuacji, co nie zostanie bez wpływu na ceny. Chodzi też o podział importu rolnego spoza Unii Europejskiej, który może trafić do 27 krajów UE bez wielkiego rynku na Wyspach. Trudne dziś do prognozowania są ceny wołowiny – skandal, który wybuchł w ubiegłym tygodniu, już obniżył ceny i utrudnił eksport. Nie wiadomo, jak długo kryzys potrwa.
Znamy wyniki rankingu
Już od półtora roku analitycy pięciu banków – Aliora, Credit Agricole, BGŻ BNP Paribas, Santandera i PKO BP – prognozują, jak będą się kształtowały ceny ceny surowców rolnych w nadchodzących miesiącach i kwartałach. Nowy rok daje nam możliwość podsumowania prognoz z 2018 r. Po przeliczeniu trafności wszystkich prognoz cen – znamy zwycięzcę. Grzegorz Rykaczewski, ekspert rynku rolnego w Banku Santander, okazał się bezkonkurencyjny, zarówno w prognozach jednomiesięcznych, jak i kwartalnych. W obu kategoriach drugie miejsce zajął Mariusz Dziwulski, ekspert PKO BP, a trzecie - Jakub Olipra, ekonomista Credit Agricole.
– Nieprzewidywalność jest cechą charakterystyczną wszystkich rynków rolnych – mówi Dziwulski, który ocenia, że na wahania cen produktów zwierzęcych najmocniej wpływają choroby oraz kryzysy związane z jakością i wizerunkiem żywności. Na ceny produkcji roślinnej największy wpływ mają skrajne warunki pogodowe.
– Do tego dochodzą nieprzewidywalne ograniczenia w handlu zagranicznym, jak wojna handlowa między USA i Chinami – wskazuje ekspert.