Aktualizacja: 07.03.2025 03:55 Publikacja: 04.12.2024 05:30
Foto: Adobe Stock
Drogi Święty Mikołaju! Podobno każdy może zwrócić się z prośbą do Ciebie, nawet jeżeli niekoniecznie przez cały rok był grzeczny. Dlatego, jako skromny powiatowy komornik sądowy, chciałbym przy okazji kolejnych Świąt poprosić o kilka rzeczy.
Po pierwsze, jak wiesz, moim najważniejszym zadaniem jest pomaganie ludziom w odzyskaniu ich własności, a wbrew temu, co można usłyszeć w mediach, komornik nie zabiera, komornik oddaje. W codziennej pracy często spotykam ludzi, którzy przez lata bezskutecznie próbują doprowadzić do realizacji orzeczenia sądu, z którego jasno wynika, że są uprawnieni do otrzymania określonej kwoty czy też uzyskania dostępu do swojej własności. Ci ludzie to wierzyciele. Być może nigdy o nich nie słyszałeś, ponieważ w przestrzeni publicznej takie słowo niemal nie istnieje. W prawie wszystkich materiałach prezentowanych w mediach możemy poznać historie dłużników, którzy są w bardzo trudnej sytuacji, bo jakiś komornik, niczym bajkowy zły wilk, domaga się od nich pieniędzy, których oni przecież nie mają. Albo nie daj Boże, chce ich wyrzucać z domu. Co prawda, gdzieś mimochodem pojawia się informacja, że te pieniądze to pożyczyli od kogoś, a to mieszkanie wynajmują i od lat za to nie płacą, ale kto by tak uważnie oglądał. Najważniejszy przekaz jest taki, że komornik, nie wiedzieć czemu, utrudnia im życie.
Głośna uchwała SN w sprawie nadgodzin może mieć też nieoczywisty wpływ na teorię prawa, przynajmniej polskiego.
Kolejny sezon na wodzie zbliża się wielkimi krokami
Warto zastanowić się, czy obecna administracja Stanów Zjednoczonych rzeczywiście posiada legitymację, aby pouczać inne państwa o wartościach i demokracji.
Kolekcjonuję dobre praktyki w sądownictwie i chcę je promować i o nich opowiadać.
Czy nie należałoby badać prób blokowania działań, które mają wyjaśnić nadużycia poprzedniej władzy?
Można być pełnomocnikiem tylko jednego z rozstających się małżonków.
Elektromobilność to dzisiaj już nie jest pytanie „, czy”, tylko „jak”. Jaki samochód wybrać? O jakiej mocy? Z jak dużą baterią? Wreszcie, z jaką ładowarką? W przypadku samochodów marki Mercedes niezmienne jest jednak to, że wszystkie łączą wysoką efektywnością oraz lokalnie bezemisyjną jazdą z osiągami, komfortem i bezpieczeństwem.
Rozmawiając o Ukrainie, Rosja i Stany Zjednoczone grają o coś zupełnie innego. Pierwszym i najważniejszym celem Donalda Trumpa jest zbudowanie nowych relacji atlantyckich, a nie „porzucenie strategiczne” Europy, o którym tyle się ostatnio mówi. Zakończenie wojny na Ukrainie jest celem pobocznym, a rozmowy z Rosją narzędziem wymuszającym mobilizację sojuszników – analizuje Marek Budzisz, ekspert think tanku Strategy & Future.
Głośna uchwała SN w sprawie nadgodzin może mieć też nieoczywisty wpływ na teorię prawa, przynajmniej polskiego.
Warto zastanowić się, czy obecna administracja Stanów Zjednoczonych rzeczywiście posiada legitymację, aby pouczać inne państwa o wartościach i demokracji.
Kolekcjonuję dobre praktyki w sądownictwie i chcę je promować i o nich opowiadać.
Czy nie należałoby badać prób blokowania działań, które mają wyjaśnić nadużycia poprzedniej władzy?
Można być pełnomocnikiem tylko jednego z rozstających się małżonków.
Penalizacja przygotowania do wyścigu oznacza, że karalne stanie się nawet kupienie samochodu, jeśli jego sprawca ma na celu wykorzystywanie go w wyścigach ulicznych.
Wylosowany sędzia nie musi gwarantować bezstronności. Na szczęście podlega także procedurze wyłączenia w razie wątpliwości, z której należy korzystać dla dobra danej sprawy i wymiaru sprawiedliwości.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas