Reklama

Prokurator o przemocy domowej: Trzeba dzwonić i prosić o pomoc

Zawsze wymówką dla szybkich interwencji służb były sprawy techniczne, np. brak paliwa, brak samochodów, brak ludzi – mówi prokurator w stanie spoczynku Jarosław Polanowski, śledczy w stanie spoczynku, który przez lata zajmował się sprawami znęcania się.

Publikacja: 03.04.2020 07:21

Jarosław Polanowski

Jarosław Polanowski

Foto: Fotorzepa

Panie prokuraturze, izolacja i kwarantanna skutkują napięciami w domu. Coraz częściej dochodzi do przemocy, na razie słownej.

Trudne sytuacje w domach zdarzają się często, niekoniecznie z powodu zagrożenia koronawirusem. Jeśli teraz jest ich więcej niż zwykle, to tylko dowód na to, że obecny czas odciska piętno na i tak trudnych relacjach  z domownikami. Dzieci doświadczone przemocą w normalnych warunkach wychodzą do szkoły, tam mają świetlice, obiad, do domu wracają późnym popołudniem. Teraz jest inaczej. I to może rodzić problemy. I rodzi je. Bywa, że normalnym, zdrowym rodzinom trudno przebywać na okrągło pod jednym dachem, w dwóch trzech, pokojach, bywa, że w jednym. Dochodzi do tego brak bezpośredniego kontaktu dziecka z odpowiednimi służbami, czyli nauczycielami, wychowawcami, takiego kontaktu ośmielającego dziecko, w cztery oczy, bez obawy o to, co sobie inne dzieci pomyślą. Brakuje też bezpośredniego, fizycznego, a nie wirtualnego, kontaktu z rówieśnikami.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Samorząd i administracja
Znamy wyniki egzaminu na urzędnika mianowanego. „Przełamaliśmy barierę niemożności"
Prawo w Polsce
Czy można zagrodzić jezioro? Wody Polskie wyjaśniają
Prawo dla Ciebie
Zamieszanie z hybrydowym manicure. Klienci zestresowani. Eksperci wyjaśniają
Za granicą
Ryanair nie poleci do Hiszpanii? Szykuje się strajk pracowników. Jest stanowisko przewoźnika
Prawo drogowe
Będzie podwyżka opłat za badania techniczne aut. Wiceminister podał kwotę
Reklama
Reklama