Dłużnik alimentacyjny zostanie skierowany do robót publicznych

Gmina skieruje niesumiennego rodzica na roboty publiczne, a firma zatrudniająca go na czarno zapłaci jego roczne długi wobec dziecka.

Publikacja: 23.05.2018 08:11

Dłużnik alimentacyjny zostanie skierowany do robót publicznych

Foto: Fotorzepa, Piotr Guzik

Elżbieta Rafalska, minister rodziny, pracy i polityki społecznej, chce poprawić skuteczność egzekucji świadczeń alimentacyjnych.

– Choć po zeszłorocznej zmianie w kodeksie karnym ściągalność długów alimentacyjnych znacząco wzrosła, za co Zbigniewowi Ziobrze, ministrowi sprawiedliwości, należą się podziękowania, to ciągle jest na niezadowalającym poziomie – zauważyła Elżbieta Rafalska. – Dlatego proponujemy pakiet zmian, który zawiera nowe odważne rozwiązania poprawiające ściągalność tych długów.

W Funduszu Alimentacyjnym jest bowiem ciągle 10 mld zł niespłaconych zobowiązań rodziców, którzy nie regulują na czas alimentów przyznanych ich dziecku przez sąd.

Zmiany zaproponowane przez resort rodziny przewidują przede wszystkim, że dłużnik alimentacyjny zasłaniający się przed spłatą długów brakiem źródła utrzymania zostanie skierowany do robót publicznych. Tak by z osiągniętego przez niego wynagrodzenia można było ściągnąć należności na zaległości alimentacyjne. Jeśli odmówi, do prokuratury trafi zawiadomienie, że uchyla się od płacenia alimentów, i sprawa może skończyć się wyrokiem sądu skazującym go na więzienie.

Mało tego, Ministerstwo Rodziny chce wykorzystać tworzony przez Ministerstwo Sprawiedliwości rejestr dłużników alimentacyjnych do wymuszenia legalizowania zatrudnienia takich osób. W nowych przepisach znajdzie się bowiem regulacja mówiąca, że pracodawca zatrudniający dłużnika alimentacyjnego na czarno będzie odpowiadał za jego zobowiązania wobec Funduszu Alimentacyjnego do wysokości rocznych alimentów.

Aby ulżyć rodzicom opiekującym się dzieckiem, na które sąd przyznał alimenty, rząd planuje także podwyższenie kryterium dochodowego uprawniającego do pomocy z Funduszu Alimentacyjnego. Obecny limit dochodów na członka rodziny w wysokości 725 zł nie był bowiem zmieniany od 2008 r. Z informacji przedstawionej przez Elżbietę Rafalską wynika, że ten limit wzrośnie do 800 zł, ale dopiero od października 2019 r. W ten sposób ze świadczeń wypłacanych przez Fundusz Alimentacyjny skorzysta dodatkowe 60 tys. osób. Tylko w 2019 r. będzie to kosztowało 70 mln zł więcej. W 2020 r. będzie to już 260 mln zł. ©?

„Dłużnik alimentacyjny w trudnej sytuacji" >A17

Elżbieta Rafalska, minister rodziny, pracy i polityki społecznej, chce poprawić skuteczność egzekucji świadczeń alimentacyjnych.

– Choć po zeszłorocznej zmianie w kodeksie karnym ściągalność długów alimentacyjnych znacząco wzrosła, za co Zbigniewowi Ziobrze, ministrowi sprawiedliwości, należą się podziękowania, to ciągle jest na niezadowalającym poziomie – zauważyła Elżbieta Rafalska. – Dlatego proponujemy pakiet zmian, który zawiera nowe odważne rozwiązania poprawiające ściągalność tych długów.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Podatki
Nierealna darowizna nie uwolni od drakońskiego podatku. Jest wyrok NSA
Samorząd
Lekcje religii po nowemu. Projekt MEiN pozwoli zaoszczędzić na katechetach
Prawnicy
Bodnar: polecenie w sprawie 144 prokuratorów nie zostało wykonane
Cudzoziemcy
Rząd wprowadza nowe obowiązki dla uchodźców z Ukrainy
Konsumenci
Jest pierwszy wyrok ws. frankowiczów po głośnej uchwale Sądu Najwyższego
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił