Komisja społeczna Parlamentu Europejskiego odrzuciła postulat, by zasiłek na dzieci obcokrajowców które przebywają w krajach pochodzenia rodziców, był dostosowany do poziomu cen w tych krajach. – Muszą obowiązywać te same świadczenia przy tych samych wpłatach – powiedział poseł frakcji Zielonych Terry Reintke po głosowaniu we wtorek (20.11.2018) w Brukseli. Zdecydowana większość członków komisji społecznej Parlamentu Europejskiego nie bierze udziału w podjętej przez konserwatystów i liberałów próbie wzniecenia „debaty zazdrości" i debaty o „nierównych warunkach życia" w UE – powiedział Reintke.
Czytaj także: Pieniądze na dzieci: wyłudzanie "Kindergeld" będzie ścigane
Przewodnicząca grupy poselskiej partii lewicowych w Parlamencie Europejskim Gaby Zimmer z zadowoleniem przyjęła wynik głosowania. – Dzieci z Europy Wschodniej nie staną się obywatelami UE drugiej kategorii – powiedziała.
„Nieprzewidywalne konsekwencje"
Chadek Sven Schulze, członek niemieckiej CDU, wnioskował o poprawki do przepisów koordynujących systemy zabezpieczenia społecznego, które umożliwiałyby dostosowanie zasiłku rodzinnego do kosztów utrzymania w kraju, w którym mieszkają dzieci.
Nowe zasady pozwalałyby także dokonać zmian w zasiłkach dla bezrobotnych. Osoby, które pracują w jednym kraju UE, ale mieszkają w innym, mają w przyszłości – jak chce tego Parlament Europejski – dokonać wyboru, z którego kraju chcą otrzymać zasiłek dla bezrobotnych.