Hanna Gajewska-Kraczkowska: Lepiej mieć grubą skórę, niż stosować cenzurę

Tłumienie krytyki prasowej to rzadkie przestępstwo, ale wciąż czyn karalny – przypomina dr Hanna Gajewska-Kraczkowska, adwokatka w kancelarii DZP.

Aktualizacja: 27.05.2020 06:30 Publikacja: 26.05.2020 19:51

Hanna Gajewska-Kraczkowska: Lepiej mieć grubą skórę, niż stosować cenzurę

Foto: Fotorzepa, Radek Pasterski

Urząd zajmujący się cenzurą środków masowego przekazu zlikwidowano w Polsce 30 lat temu, ale ujawnione niedawno przypadki ingerowania w pracę dziennikarzy radiowej Trójki skłaniają do pytania: czy mamy w Polsce problem z cenzurą prewencyjną?

Te konkretne przypadki z Polskiego Radia pewnie powinny być szczegółowo wyjaśnione. Jednak przez ostatnie 30 lat niewiele było sporów sądowych o typową cenzurę. Zdarzały się sprawy gazet jednodniówek wydawanych lokalnie, zwłaszcza przed wyborami samorządowymi. Były jednak marginalne. Przestępstwa tłumienia krytyki prasowej z art. 44 prawa prasowego są na tyle rzadkie, że Ministerstwo Sprawiedliwości nawet ich nie ujmuje oddzielnie w swoich statystykach. Tak czy inaczej ustawodawca przewidział, że w pierwszej instancji właściwy do rozpoznania takiej sprawy jest sąd okręgowy. Założono zatem, że mogą to być zawiłe przypadki.

Pozostało jeszcze 80% artykułu

Czytaj więcej, wiedz więcej!
Rok dostępu za 99 zł.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję?
- możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Sądy i trybunały
Adam Bodnar ogłosił, co dalej z neosędziami. Reforma już w październiku?
Prawo dla Ciebie
Oświadczenia pacjentów to nie wiedza medyczna. Sąd o leczeniu boreliozy
Prawo drogowe
Trybunał zdecydował w sprawie dożywotniego zakazu prowadzenia aut
Zawody prawnicze
Ranking firm doradztwa podatkowego: Wróciły dobre czasy. Oto najsilniejsi
Prawo rodzinne
Zmuszony do ojcostwa chce pozwać klinikę in vitro. Pierwsza sprawa w Polsce