Zaprezentował je Michał Woś, wiceminister sprawiedliwości.
– Ostatnie tragiczne wydarzenia, których byliśmy świadkami (chodzi o dwa tragiczne zabójstwa 8-letniej Magdy i 11-letniego Sebastiana), potwierdzają tezę, że trzeba zaostrzyć kary. Surowość kary ma bardzo ważne znaczenie, nieuchronność połączona z surowością – mówi wiceminister Woś. A to z kolei, jego zdaniem, jest powód, by radykalnie zaostrzyć kary i wprowadzić bezwzględne dożywocie. W MS liczą, że ta propozycja spotka się z aprobatą wszystkich sił politycznych. Wiceminister ujawnił także w środę propozycje bardzo szeroką reformy związanej z postępowaniem w sprawie nieletnich (ponad 400 artykułów). To ma być ustawa o wspieraniu i resocjalizacji nieletnich, kompleksowa reforma. W czym rzecz? Niegroźny wandal posprząta szkołę i boisko.
Czytaj także: Przerażający pomysł Ziobry - prawnicy o propozycji zmian w karaniu nieletnich
Pojawi się obowiązek dozoru kuratora w przypadku najcięższych przestępstw. Sąd rodzinny będzie decydował o tym, czy resocjalizacja osoby, która opuszcza mury zakładu poprawczego, powiodła się i czy nie potrzebuje bieżącego nadzoru nad sobą. W przypadku najcięższych przestępstw, takich jak gwałt, pedofilia, morderstwo, ma zostać wprowadzony obowiązek umieszczania w zakładzie poprawczym. Jeśli resocjalizacja nie będzie skuteczna, sąd ma mieć możliwość wydłużenia pobytu w zakładzie poprawczym do 24. roku życia (dziś 21). Ministerstwo Sprawiedliwości chce także wprowadzenia instytucji pośredniej, pomiędzy młodzieżowym ośrodkiem wychowawczym a zakładem poprawczym. Mają to być okręgowe ośrodki wychowawcze. W projekcie pojawia się także dolna granica odpowiedzialności dla dzieci i młodzieży – to 10 lat. Nieletni mają mieć też prawo do pomocy obrońcy od początku jakichkolwiek czynności z ich udziałem.
Nieletni, których nie stać na adwokata z wyboru, skorzystają z pomocy obrońcy z urzędu. Będzie on wyznaczany przez sąd rodzinny po stwierdzeniu zaistnienia określonych przesłanek – wskazał resort.