Tuż po tym jak w w Nowy Rok w Kamieniu Pomorskim kierowane przez 26-letniego Mateusza S. BMW zabiło sześć osób posypały się projekty zmian w kodeksie karnym. Kary za jazdę po pijanemu miały być surowsze niż dziś. Jeden z projektów, jaki wówczas powstał trafił właśnie do zaopiniowania przez Krajową Radę Sądownictwa. w sytuacji gdy jego kierowca , który spowodował wypadek był pijany, pod wpływem narkotyku lub uciekł z miejsca zdarzenia. Autorzy chcieli też by w takiej sytuacji obowiązkowo publikować też wizerunek sprawcy. Propozycje miały odstraszyć potencjalnych pijanych kierowców. Rada ocenia je negatywnie. Żadna z ww zmian nie wpłynie na efektywność zwiększenia skuteczności ścigania przestępstw przeciwko bezpieczeństwu w komunikacji. Na tym jednak nie koniec krytycznej opinii. Rada jest też przeciwna propozycji wykreślenia w przypadku pijanych sprawców możliwości zawieszenia kary pozbawienia wolności. - W ten sposób ograniczony zostanie sądowy wymiar kary - uzasadnia Rada uchwałę.
Wielu karnistów jest identycznego zdania. Uważają, że zaostrzeniem kar nie zlikwiduje problemu pijanych kierowców. - Trzeba walczyć ze społecznym przyzwoleniem na jazdę z nietrzeźwym kierowcą - uważają.