Jak informuje Katarzyna Skrzeczkowska, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej Warszawa – Praga w Warszawie, postanowienie o odmowie wszczęcia śledztwa w sprawie uszkodzenia w dniu 29.08.2020 r. w Warszawie fragmentu rurociągu technicznego w układzie przesyłowym odprowadzającym ścieki do kolektora prowadzącego do oczyszczalni ścieków „Czajka", zostało wydane 8 października.
Zawiadomienie w tej sprawie złożyło Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji w Warszawie, które nabrało podejrzeń co do przyczyn awarii w oczyszczalni ścieków "Czajka" w Warszawie. Jak wskazywało w zawiadomieniu do prokuratury, w piątek 28 sierpnia 2020 r., a więc dzień przed awarią, zakończył się przegląd eksploatacyjny układu przesyłowego, podczas którego potwierdzono szczelność rurociągu. Zdaniem MPWiK możliwą przyczyną awarii mógł być sabotaż lub inne działanie o charakterze terrorystycznym.
Prokuratura informuje, że przeprowadzone w tej sprawie czynności sprawdzające wykluczyły takie tezy.
- Ustalono, że nie było czynu polegającego na celowym uszkodzeniu rurociągu przez osoby trzecie - czytamy w komunikacie rzeczniczki prasowej Prokuratury Okręgowej Warszawa – Praga.
Rzeczniczka powiedziała dziennikarzom, że w ramach czynności sprawdzających przesłuchano członków zarządu MPWiK, przeanalizowano zapis z kamer monitoringu wizyjnego w tunelu oraz nagrania zarejestrowane podczas przeglądu eksploatacyjnego w tunelu "Czajki" z maja oraz sierpnia 2020 roku. Prokuratura regionalna udostępniła okręgowej także kopie protokołów przesłuchań pracowników z zakładu "Farysa", w którym znajduje się wlot ścieków do tunelu pod Wisłą. Prokurator uzyskał też negatywną informację od ABW dotyczącą ewentualnych działań o charakterze terrorystycznym czy sabotażowym.