Reklama

Wypadek na moście Grota-Roweckiego. Jest prawomocny wyrok

Sąd Apelacyjny w Warszawie wydał prawomocny wyrok w głośnym procesie Tomasza U., kierowcy autobusu, który spowodował kilka lat temu poważny wypadek na moście Grota-Roweckiego. Zginęła wówczas jedna pasażerka, a 22 osoby zostały ranne.

Publikacja: 09.04.2025 16:16

Miejsce wypadku autobusu miejskiego w Warszawie. 25 czerwca 2020 r. autobus przebił bariery na trasi

Miejsce wypadku autobusu miejskiego w Warszawie. 25 czerwca 2020 r. autobus przebił bariery na trasie S8 i spadł na nasyp przy Wisłostradzie

Foto: PAP/Paweł Supernak

Do wypadku na moście Grota-Roweckiego w Warszawie doszło 25 czerwca 2020 roku. Miejski autobus linii "186", którym podróżowało 40 osób, przebił bariery i spadł z wiaduktu. Jedna osoba zginęła, 22 pasażerów zostało rannych, w tym trzech ciężko.

Jak się okazało, kierowca autobusu Tomasz U. był pod wpływem amfetaminy. Sąd Okręgowy w Warszawie w 2022 r. uznał Tomasza U. winnym nieumyślnego spowodowania katastrofy w ruchu lądowym i umyślnego naruszenia zasad bezpieczeństwa i skazał na 7 lat więzienia oraz dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Od tego wyroku odwołały się wszystkie strony.

Czytaj więcej

Poważny wypadek w Warszawie. Media: Sprawca cztery lata temu spadł autobusem z wiaduktu

Wypadek na moście Grota-Roweckiego: Tomasz U. z surowszą karą, bo miał bardzo dużo narkotyku we krwi

W środę Sąd Apelacyjny uchylił tę karę i orzekł surowszą - 9 lat pozbawienia wolności. Zaliczył na poczet odbywanej kary pobyt Tomasza U. w areszcie od 25 czerwca do 15 września 2020 r. 

Jak relacjonuje serwis Warszawa Nasze Miasto sędzia Małgorzata Janicz w ustnym uzasadnieniu wskazała, że na podwyższenie kary wpływ mała opinia biegłego, który po analizie próbek krwi pobranej od oskarżonego stwierdził, że w organizmie Tomasza U. znajdowała się amfetamina, w stężeniu "ok. sześć razy wyższym niż potrzebne, by można już mówić o stanie upojenia narkotycznego".

Reklama
Reklama

- Skutki wypadku były również dotkliwe dla samego oskarżonego. Doznał bowiem poważnych obrażeń ciała. Ale nie można twierdzić, że nie chciał doprowadzić do katastrofy w ruchu lądowym, ponieważ w stanie upojenia narkotycznego poruszał się autobusem miejskim pełnym pasażerów przez kilka godzin. Dlatego według sądu wymierzona pierwotnie kara powinna zostać podwyższona - dodała sędzia Janicz.

Oskarżony ma również zapłacić nawiązkę dla rodziny zmarłej pasażerki. Tomasz U. nie został doprowadzony do sądu na ogłoszenie postanowienia z aresztu.

Czytaj więcej

Karany kilkanaście razy. Bogata kartoteka drogowa Tomasza U.
Praca, Emerytury i renty
O tym zasiłku mało kto wie. Wypłaca go MOPS niezależnie od dochodu
Materiał Promocyjny
MLP Group z jedną z największych transakcji najmu w Niemczech
Prawo drogowe
Koniec mandatów za zieloną strzałkę? Ministerstwo szykuje rewolucyjne zmiany
Sądy i trybunały
Fundacja Helsińska nie zostawia suchej nitki na projekcie resortu Waldemara Żurka
Nieruchomości
Nadchodzi rewolucja w spółdzielniach mieszkaniowych. Jest projekt ustawy
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Nieruchomości
Co ze słupami na prywatnych działkach po wyroku TK? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama