Reklama

Zabójstwo w Jagatowie. Rafał Z. przyznał się do winy

Zatrzymany w środę wieczorem 43-letni Rafał Z., w czwartek usłyszał zarzut zabójstwa żony w zamiarze bezpośrednim. Prokuratura informuje, że przyznał się do winy.

Publikacja: 19.04.2024 10:12

Podejrzany o zabicie żony Rafał Z. (2L) wyprowadzany po przesłuchaniu z Prokuratury Rejonowej w Prus

Podejrzany o zabicie żony Rafał Z. (2L) wyprowadzany po przesłuchaniu z Prokuratury Rejonowej w Pruszczu Gdańskim

Foto: PAP/Adam Warżawa

dgk

W środę policja poinformowała o odnalezieniu poszukiwanego od niedzieli Rafała Z. podejrzanego o zamordowanie swojej 40-letniej żony w Jagatowie w gminie Pruszcz Gdański. 43-latek miał wielokrotnie ranić żonę nożem, po czym, ubrany jedynie w koszulkę z krótkim rękawem, uciec w stronę lasu. Kobieta zmarła w wyniku masywnego krwotoku zewnętrznego z uszkodzonych naczyń krwionośnych obu tętnic szyjnych i jednej z tętnic podobojczykowych.  

Czytaj więcej

Zbrodnia w Jagatowie. Policja zatrzymała podejrzanego

Zabójcy z Jagatowa grozi dożywocie

Rafał Z. został znaleziony we wsi Kłodawa w gminie Trąbki Wielkie na Pomorzu (nieco ponad 5 km od Jagatowa). Miał się ukrywać pod stertą ubrań w budynku gospodarczym na terenie jednej z posesji. Policję zawiadomił jej właściciel, który zauważył ślady włamania do budynku.

W trakcie zatrzymania Rafał Z. nie był agresywny, nie znaleziono też przy nim niebezpiecznych przedmiotów. Jednak policjanci zauważyli u niego obrażenia szyi, które mogły świadczyć o samookaleczaniu. Z posesji zabrała go do szpitala karetka.

W czwartek podejrzany został przesłuchany i przedstawiono mu zarzut zabójstwa w zamiarze bezpośrednim. Jak poinformowała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gdańsku prokurator Grażyna Wawryniuk, Rafał Z. przyznał się do winy. Grozi mu dożywocie.

Reklama
Reklama

Plany rozwodowe przyczyną zbrodni w Jagatowie?  

Z informacji od mieszkańców Jagatowa, które przytacza „Fakt”, wynika, że małżeństwo Z. przeprowadziło się do nowo wybudowanego domu 2-3 lata temu. Mieszkali z dwójką dorosłych dzieci oraz ciotką. Byli spokojnymi ludźmi, sąsiedzi nie zauważyli niczego niepokojącego między w tej rodzinie. 

W dniu tragedii, w niedzielę 20-letni syn wybiegł na ulicę i wzywał pomocy. Jeden z sąsiadów próbował bezskutecznie reanimować 40-latkę.  

Motywy zbrodni  nie są jeszcze znane. Od osób związanych z rodziną Z. "Fakt" dowiedział się, że  40-latka od dłuższego czasu nosiła się z zamiarem wystąpienia o rozwód, a  Rafał Z. miał  deklarować, że prędzej zabije ją i siebie, niż się na to zgodzi.

Zawody prawnicze
Notariusze zwalniają pracowników i zamykają kancelarie
Spadki i darowizny
Czy darowizna sprzed lat liczy się do spadku? Jak wpływa na zachowek?
Internet i prawo autorskie
Masłowska zarzuca Englert wykorzystanie „kanapek z hajsem”. Prawnicy nie mają wątpliwości
Prawo karne
Małgorzata Manowska reaguje na decyzję prokuratury ws. Gizeli Jagielskiej
Nieruchomości
Co ze słupami na prywatnych działkach po wyroku TK? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama