Proces przed Sądem Okręgowym w Poznaniu dotyczył  "naruszenie prawa do spokojnego przeżycia żałoby". Ojciec tragicznie zmarłej we wrześniu 2018 roku Ewy Tylman wytoczył go dwóm mężczyznom wykonującym usługi na rzecz firmy pogrzebowej Universum. Zrobili oni sobie zdjęcia z ciałem, które przewozili do zakładu medycyny sądowej, gdzie miała być przeprowadzona sekcja zwłok. Wszystko nagrały kamery monitoringu.

W procesie karnym mężczyźni wnieśli o dobrowolne poddanie się karze i zobowiązali się do zapłaty po 10 tys. zł grzywny, na co przystał sąd.

W procesie cywilnym ojciec Ewy Andrzej Tylman domagał się 100 tys. zł. zadośćuczynienia. Sąd Okręgowy w Poznaniu zasądził 30 tys. zł wraz z odsetkami. Pieniądze musi wyłożyć firma Uniwersum, choć znieważenia dopuścili się pracownicy zatrudnieni nie u niej, tylko u jej podwykonawcy.

Ewa Tylman zaginęła w Poznaniu w listopadzie 2015 roku. Jej ciało odnaleziono dopiero w lipcu 2016 roku - wyłowiono je z Warty.