Reklama
Rozwiń
Reklama

Zabór portfela z kartą i PIN-em to kradzież z włamaniem

Kradzież portfela, w którym znajdowała się karta bankomatowa oraz zapisany na kartce kod PIN, a następnie użycie jej, to nie zwykła kradzież, ale kradzież z włamaniem – orzekł Sąd Okręgowy w Łodzi.

Publikacja: 03.08.2014 10:27

Zabór portfela z kartą i PIN-em to kradzież z włamaniem

Foto: www.sxc.hu

G.K. został oskarżony o to, że po zaborze portfela z kartą bankomatową i zapisanym na kartce kodem PIN wypłacił w bankomacie 650 zł z konta S.R. Sąd Rejonowy w Skierniewicach uznał mężczyznę winnym kradzieży, i skazał go na 1 rok pozbawienia wolności. Podstawą takiej kwalifikacji był fakt, że oskarżony nie dokonywał szczególnej ingerencji w system zabezpieczenia poza wprowadzeniem prawidłowego numeru. W ocenie sądu w Skierniewicach, to właśnie charakter ingerencji w system zabezpieczenia, tj. jej skomplikowanie i intensywność stanowiło o odróżnieniu przestępstwa kradzieży z włamaniem od kradzieży zwykłej.

Ten wyrok zaskarżył prokurator, zarzucając orzeczeniu obrazę prawa materialnego poprzez przyjęcie, że oskarżony popełnił przestępstwo kradzieży zwykłej z art. 278 par. 1 Kodeksu karnego, podczas gdy z dokonanych ustaleń faktycznych wynika, iż jego zachowanie wypełniało znamiona przestępstwa kradzieży z włamaniem, tj. art. 279 par. 1 KK.

Przypomnijmy, iż kradzież z włamaniem jest kwalifikowanym typem kradzieży zagrożonym karą pozbawienia wolności od roku do 10 lat.

Sąd Okręgowy w Łodzi (sygn. akt V Ka 536/14) podzielił opinię prokuratora, wskazując, iż Sąd Rejonowy błędnie przyjął, że działanie oskarżonego polegające na zaborze karty bankomatowej oraz kartki z zapisanym numerem nie stanowiło działania polegającego na złamaniu zabezpieczenia, co jest wymagane przy przyjęciu kwalifikacji kradzieży z włamaniem.

Za Sądem Najwyższym przypomniano, iż łatwość wejścia lub dostania się do zabezpieczonego pomieszania, niewymagająca zastosowania jakichkolwiek narzędzi lub zastosowania znacznej siły fizycznej nie powoduje, iż takie działanie przestaje był uważane za włamanie. Istotna jest natomiast świadomość sprawcy, iż ustanowione zabezpieczenie ma na celu wyłączenie dostępu innych niż uprawnione osoby, czego wyrazem może być np. zabezpieczenie drzwi plombą lub kartką papieru.

Reklama
Reklama

Sąd Okręgowy stwierdził, iż istnienie zabezpieczeń elektronicznych stanowiących zamknięcie dostępu do pieniędzy dla osoby, która zamierza nimi władać, jest swoistym ekwiwalentem fizycznego zamknięcia ich w pomieszczeniu, a techniczny sposób pokonania tego zabezpieczenia nie ma znaczenia dla włamania. – Może to być zarówno użycie siły fizycznej, jak i szczególnych umiejętności lub bezprawne uzyskanie dostępu do oryginalnego kodu – wyjaśnił sąd.

W podsumowaniu stwierdzono: "Działanie oskarżonego polegające na dokonaniu kradzieży portfela pokrzywdzonej, który to portfel zawierał kartę bankomatową oraz kod dostępu zapisany na kartce, a następnie użycie tego kodu i karty – odpowiedników oryginalnego klucza – do pokonania przeszkody zabezpieczającej dostęp do pieniędzy pokrzywdzonej oraz dokonanie ich zaboru wypełniało dyspozycję przestępstwa kradzieży z włamaniem".

Sądy i trybunały
On orzeka w NSA, ona w SN. Polskie prawo zabrania im ślubu
W sądzie i w urzędzie
Ryba weźmie bez papieru. Noworoczna rewolucja dla wędkarzy
Sądy i trybunały
Najważniejsze orzeczenia Izby Cywilnej Sądu Najwyższego z 2025 r. [LISTA]
Sądy i trybunały
Wyższe wynagrodzenia i konkursy na delegacje. Szykuje się rewolucja dla sędziów
Materiał Promocyjny
Polska jest dla nas strategicznym rynkiem
Konsumenci
Co czeka frankowiczów w 2026 r.?
Materiał Promocyjny
Podpis elektroniczny w aplikacji mObywatel – cyfrowe narzędzie, które ułatwia życie
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama