Od lutego wchodzą w życie nowe, zaostrzone zasady egzaminów na prawo jazdy. W części teoretycznej ma być znacznie więcej pytań, na które trzeba będzie szybko odpowiadać.
Kajetan Kajetanowicz:
Pamiętam, że kiedy zdawałem egzamin na prawo jazdy, koledzy uczyli się zestawu pytań na pamięć. Byli tak wyćwiczeni, że wiedzieli, które odpowiedzi zaznaczyć, bez czytania pytań. Mieli dobrą pamięć. Patrzyli na obrazek umieszczony nad treścią zadania i w ułamku sekundy wybierali właściwe odpowiedzi. Do dziś wiele osób zdaje w ten sposób teorię. To się mija z celem, bo po egzaminie wszystko wylatuje z głowy. Więc dobrze, że idą zmiany. Mam tylko nadzieję, że pytania będą przygotowane tak, żeby odzwierciedlały prawdziwe sytuacje na drodze.