W 2013 r. fiskus planuje ściągnąć od polskich kierowców 1,5 mld zł. Pomóc ma w tym 300 nowych i nowoczesnych fotoradarów oraz 29 nowych systemów odcinkowego pomiaru prędkości. Te ostatnie ruszyć mają w lipcu na wybranych drogach krajowych.
– Odcinkowy pomiar prędkości oznacza badanie czasu wjazdu i wyjazdu z odcinka o długości np. 6 km objętego systemem i obliczanie średniej prędkości, z jaką poruszał się ten konkretny kierowca – wyjaśnia „Rz" Jan Mróz z Inspekcji Transportu Drogowego.
Przy wjeździe na kontrolowany odcinek kamera skanuje numer rejestracyjny auta, a przy wyjeździe weryfikuje czas przejazdu.
29 odcinków objętych systemem pomiaru prędkości zostanie uruchomionych w 2013 r.
Aby pomiar był dokładniejszy, możliwe będzie montowanie dodatkowych bramek z kamerami między początkiem a końcem odcinka. Jeśli się okaże, że kierowca jechał zbyt szybko, niż pozwala na to dopuszczalna prędkość na danej drodze, kierowcy grozi mandat na tych samych zasadach jak w przypadku zdjęcia z fotoradaru.