Minister transportu wypełnia lukę, która powstała po wejściu w życie noweli rozporządzenia o nowych stawkach za egzamin na prawo jazdy. Projekt jest już gotowy.
Na wątpliwościach tracą dziś kandydaci, którzy teraz podchodzą do egzaminu. Otóż 16 stycznia 2013 r. minister transportu podniósł opłaty za egzamin teoretyczny i praktyczny na prawo jazdy wszystkich kategorii. Dla kategorii B oznacza to 43 zł drożej.
Ale w miarę zapisów na nowy, droższy egzamin powstał problem, co zrobić z osobami, które wpłaciły pieniądze, lecz do egzaminu nie przystąpiły, informując o tym wojewódzki ośrodek ruchu drogowego.
Niektóre wojewódzkie ośrodki ruchu drogowego w takiej sytuacji odmawiają zwrotu pieniędzy, nie chcą ich też zaliczać na poczet kolejnego terminu i żądają kolejnej opłaty za egzamin.
Kiedy z kolei osoba egzaminowana uzyskała negatywny wynik części teoretycznej lub praktycznej egzaminu albo nie przystąpiła do egzaminu państwowego w wyznaczonym terminie, ośrodek egzaminowania na jej wniosek wyznacza kolejny termin po uiszczeniu opłaty za egzamin. Osobie takiej wskazuje się pierwszy wolny termin.