Po kilku latach próśb i apeli miłośników rowerów Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju w końcu przygotowało projekt zmian w kodeksie drogowym. Wprowadzi on dodatkowe legalne tablice rejestracyjne na bagażniki rowerowe mocowane z tyłu auta. Dzisiaj kierowcy muszą dorabiać odręcznie tablice, żeby nie mieć kłopotów z drogówką. Tymczasem w niektórych państwach Europy dopuszczalne jest używanie tego rodzaju bagażników.
Wydanie dodatkowej tablicy zostanie odnotowane w dowodzie rejestracyjnym samochodu. Trzeba będzie za nią zapłacić połowę stawki za komplet tablic rejestracyjnych, czyli dzisiaj 40 zł. Dodatkowo kierowca zapłaci 12,5 zł za nalepki legalizacyjne, w sumie więc 52,5 zł.
Projekt przewiduje, że bagażniki montowane z tyłu będą musiały mieć miejsce na rejestrację. A jeśli zasłaniają tylne reflektory auta, będą musiały być też wyposażone w światła.
Projekt Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju to dobra wiadomość dla kierowców-rowerzystów. Bagażniki montowane z tyłu samochodu są, zdaniem cyklistów, dużo wygodniejsze niż te na dachu. Łatwiej na nich umieścić i zabezpieczyć rowery.
Kłopot tylko z tym, że bagażnik przysłania tylną tablicę rejestracyjną, a jej zakrywanie jest wykroczeniem drogowym, i to nie tylko w Polsce. Policja może wystawić za to mandat w wysokości 100 zł.