Nowy projekt listy refundacyjnej zakłada kolejną, dziewiątą już, podwyżkę ceny leku immunosupresyjnego valcyte w formie zawiesiny. Od września kosztować ma 910,60 zł. To jedyna płynna postać leku niezbędnego dla dzieci po przeszczepach. Ponieważ, jak tłumaczą pediatrzy i farmakolodzy kliniczni, nie można jej zastąpić odpowiednikiem w tabletce, zdaniem prawników dla leku powinna zostać utworzona osobna grupa limitowa, co umożliwi znaczne obniżenie jego ceny.

Niestety, mimo apeli rodziców dzieci po przeszczepach resort zdrowia zdecydował się na kolejną podwyżkę – z 870,68 do 910,60 zł (w marcu 2017 r. było to 316,84 zł). Resort się broni, że dzieci mogą otrzymać lek za darmo, jeśli zgłoszą się do szpitala. W obliczu kolejnej podwyżki rodzice małych pacjentów boją się, że i ta możliwość zostanie cofnięta. Dlatego rzecznik praw dziecka w oficjalnym piśmie zapytał ministra zdrowia, czy ta deklaracja pozostaje aktualna. W sprawie drastycznych podwyżek cen leków immunosupresyjnych dla najmłodszych pacjentów RPD występował do ministra zdrowia już lipcu 2017 r.

Lekarze alarmują jednak, że niepotrzebne umieszczanie dzieci po przeszczepach w szpitalach to igranie z ich bezpieczeństwem. Tłumaczą, że pozbawione odporności młode organizmy są bardziej narażone na zakażenia szpitalne, które mogą skończyć się dla nich śmiercią.