Trwa kolejna odsłona walki o to, by w Polsce nie było otwartych upraw genetycznie modyfikowanych.
W obowiązującej jeszcze ustawie o nasiennictwie jest artykuł mówiący o tym, iż odmian genetycznie zmodyfikowanych nie wpisuje się do krajowego rejestru. Takiego zapisu nie ma w projekcie nowej ustawy o nasiennictwie. Jego drugie czytanie ma się odbyć na rozpoczynającym się dziś posiedzeniu Sejmu.
Zdaniem przedstawicieli kilkudziesięciu organizacji ekologicznych dzięki temu powstanie furtka pozwalająca faktycznie handlować genetycznie modyfikowanymi nasionami i obsiewać nimi pola. Mimo iż polska ustawa o organizmach genetycznie modyfikowanych na to nie pozwala.
etap legislacyjny: przed drugim czytaniem