Rzecznik Praw Obywatelskich zwraca uwagę, że to następne uchylenia drakońskich kar administracyjnych, nakładanych na obywateli po kierowaniu do Powiatowych Inspektorów Sanitarny notatek policji wskazujących za naruszenie zakazów czy nakazów do niedawana obowiązujących wobec stanu epidemii.
2 kwietnia 2020 r. pani Agnieszka jechała hulajnogą po bulwarze nad Wisłą. Kobieta poinformowana o tym, że wprowadzono zakaz korzystania z miejsc publicznych, oświadczyła że z uwagi na to, że porusza się hulajnogą nie dotyczy jej zakaz wejścia dla pieszych czy wjazdu rowerem. Za niezastosowanie się do przepisów porządkowych policja nałożyła na nią 100 zł mandatu, którego przyjęcia odmówiła.
Policja sporządziła notatkę dla inspekcji sanitarnej, która na tej podstawie wymierzyła jej 10 tys. zł kary administracyjnej za niezastosowanie się do zakazu przemieszczania się.
Pan Grzegorz 8 kwietnia wyszedł z domu – jak mówił potem policji - by pójść do lekarza oraz by zrobić zdjęcie nowego dowodu osobistego, po czym spotkał się ze znajomymi. Twierdził, że takie spotkanie to nie wykroczenie.
Policja skierowała do Sanepidu notatkę w tej sprawie. PPIS nałożył na niego 5 tys. zł kary.