W jej imieniu do Rzecznika zwróciła się osoba bliska oraz adwokat. Wnieśli o interwencję RPO w sprawie zaprzestania przez administrację jednostki penitencjarnej podawania leków hormonalnych, dotychczas zlecanych tej osobie przez seksuologa, pod którego opieką przechodziła proces korekty płci.
Sytuacja osadzonej zasygnalizowana we wnioskach zaangażowała RPO do pilnych działań.
Z przedstawionych Rzecznikowi informacji wynika, że od 2018 r. osoba, w imieniu której wnioskodawcy zwrócili się po pomoc, w sposób konsekwentny podejmuje działania zmierzające do uzgodnienia swojego sposobu odczuwania płci z wyglądem zewnętrznym, w tym dokonując samodzielnie amputacji obu jąder. Ten dramatyczny gest przywiódł ją do odbycia konsultacji seksuologicznych oraz rozpoczęcia terapii hormonalnej – na własny koszt, za zgodą dyrektora jednostki penitencjarnej – i przyjmowania leków zlecanych przez specjalistę (uznanego za jednego z najbardziej doświadczonych krajowych ekspertów w zakresie transseksualizmu).
Po przeniesieniu osadzonej do innego zakładu karnego jego dyrektor nie wydał zgody na kontynuację dotychczasowego leczenia, twierdząc, że wymaga dodatkowych konsultacji lekarskich. Termin, w jakim miałyby się odbyć, oznaczał jednak konieczność przerwania dotychczasowej terapii. Według wnioskodawców mogło się to przyczynić do rozstroju zdrowia i powodowało ogromny stres oraz cierpienie psychiczne, przywodzące myśli samobójcze.
Rzecznik zwrócił się o zbadanie sprawy do właściwego dyrektora okręgowego Służby Więziennej. Pozostaje też w bezpośrednim kontakcie z dyrektorem zakładu karnego, bieżąco monitorując stan sprawy.