Urzędnicy Narodowego Funduszu Zdrowia  przygotowali raport dotyczący funkcjonowania ośrodków kardiologicznych w kraju. Wynika z niego, że kardiologia interwencyjna rozwija się w Polsce niezwykle dynamicznie.

Jesteśmy w czołówce europejskich krajów pod względem liczby zabiegów kardiologicznych wykonanych na 1 mln mieszkańców. Na 31 państw zajmujemy pod tym względem czwarte miejsce. Przed nami jest tylko Cypr, Niemcy i Łotwa.

Obecnie NFZ przeznacza ze składki zdrowotnej najwięcej pieniędzy na zabiegi kardiologiczne w porównaniu z innymi procedurami szpitalnymi. Kardiologia stanowi 11,5 proc. O ile jeszcze w 2004 r. Fundusz zapłacił placówkom kardiologicznym 1 mld zł. za leczenie pacjentów o tyle w 2012 r. kwota ta wyniosła już 3 mld. zł. Fundusz podkreśla też, że liczba placówek kardiologicznych jest wystarczająca.

Z raportu wynika także, że z roku na rok na rynku medycznym pojawia się co raz więcej lecznic oferujących pacjentom z chorobami serca usługi interwencyjne. Chodzi o leczenie ostrych zespołów wieńcowych. Pacjenci cierpiący na takie schorzenia są w szpitalach hospitalizowani najczęściej przez 4 dni.

Podczas gdy wzrasta liczba przypadków hospitalizacji pacjentów z ostrymi zespołami wieńcowymi  ( 45 tys. rocznie ) spada jednocześnie ilość procedur, w których pacjenci leczeni są nie zabiegowo. W 2012 r. było ok. 35 tys.  takich hospitalizacji.