Reklama
Rozwiń
Reklama

Tabletki z Chin nie trafią na rynek jako suplement diety na odchudzanie

Sprowadzony do Polski środek na poprawę koncentracji nie mógł zostać suplementem diety na odchudzanie.

Publikacja: 12.05.2015 07:50

Tabletki z Chin nie trafią na rynek jako suplement diety na odchudzanie

Foto: 123RF

Spółka z o.o. Trec Nutrition w Gdyni zgłosiła do odprawy granicznej środek wspomagający koncentrację, sklasyfikowany jako środek spożywczy specjalnego przeznaczenia, np. dla sportowców.

Powołując się na rozporządzenie unijne (WE) nr 953/ 2009 z 13 października 2009 r. w sprawie substancji, które mogą być dodawane w szczególnych celach odżywczych do środków spożywczych specjalnego przeznaczenia żywieniowego, państwowy graniczny inspektor sanitarny w Gdańsku zakazał wprowadzenia tych tabletek do obrotu i nakazał zniszczenie lub wywóz poza UE. Zawierały one bowiem acetyl-L-karnitynę, której nie wymieniono w załączniku do rozporządzenia. Dlatego też nie mogła być ona obecna w środkach spożywczych specjalnego przeznaczenia żywieniowego.

Jeszcze w trakcie postępowania spółka zmieniła przeznaczenie tabletek i zmodyfikowała wniosek na dopuszczenie ich do obrotu jako suplementu diety – środka odchudzającego.

Państwowy wojewódzki inspektor sanitarny w Gdańsku uznał taką zmianę za niewykonalną. – Nie jest to surowiec, lecz gotowy środek spożywczy w formie niepodlegającej przetworzeniu –stwierdził. Nie można zmienić jego kwalifikacji ze środka spożywczego specjalnego przeznaczenia żywieniowego na suplement diety – środek odchudzający, gdyż w obu wypadkach chodzi o spożycie przez ludzi.

Firma nie przedstawiła ekspertyzy naukowej dowodzącej, że gdyby tabletki wprowadzono jako suplement diety, byłyby bezpieczne dla zdrowia. W razie stwierdzenia, że towar sprowadzony z państw trzecich nie spełnia wymagań zdrowotnych, właściwy organ poleca zniszczenie go lub wysłanie poza Wspólnotę.

Reklama
Reklama

Sprawa trafiła najpierw do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gdańsku, potem do WSA w Warszawie, wreszcie do Naczelnego Sądu Administracyjnego.

Podczas rozprawy kasacyjnej w NSA pełnomocnik firmy, radca prawny Mariusz Kowalski, argumentował, że przez cały czas organy sanitarne prowadziły postępowanie dla środka spożywczego specjalnego przeznaczenia żywieniowego. Również WSA przyjął, że mają tu zastosowanie przepisy rozporządzenia unijnego nr 953/ 2009. Uwadze sądu umknęła kwestia modyfikacji wniosku i zmiana przeznaczenia tabletek na suplement diety – preparat odchudzający, w którym dopuszcza się jako składnik acetyl-L-karnitynę.

NSA uznał jednak za przekonujące argumenty organów inspekcji sanitarnej i oddalił skargę kasacyjną. Sędzia Jerzy Stelmasiak powiedział, że firma może zmodyfikować swój wniosek w trakcie postępowania odwoławczego, ale ten zmodyfikowany nie spełniał ustawowych wymagań wniosku o dopuszczenie sprowadzonego środka jako suplementu diety. Łączy się to bowiem z określonymi obowiązkami, m.in. dostarczeniem ekspertyz naukowych o braku zagrożenia dla życia i zdrowia. Spółka takich opinii nie dostarczyła.

sygnatura akt: II OSK 2659/13

Prawo w Polsce
Zmowa przetargowa Budimexu. Wyrok może utrudnić walkę o kolejne kontrakty
Prawo karne
Zapadł wyrok w sprawie afery SKOK Wołomin. 14 lat więzienia za wypranie blisko 350 mln zł
Praca, Emerytury i renty
Planujesz przejść na emeryturę w 2026 roku? Ekspert ZUS wskazuje dwa najlepsze terminy
Ubezpieczenia i odszkodowania
Sąd Najwyższy: to, że kierowca zapłaci za wypadek, nie zwalnia ubezpieczyciela
Prawo karne
Radosław Baszuk: Jesteśmy przyzwyczajeni do szybkich aresztowań, ale to nie przypadek Ziobry
Materiał Promocyjny
W kierunku zrównoważonej przyszłości – konkretne działania
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama