Przypomnijmy, że prezydent podpisał w poniedziałek ustawę o powołaniu komisji do spraw badania wpływów rosyjskich, a jednocześnie zapowiedział wniosek do Trybunału Konstytucyjnego o kontrolę niektórych jej przepisów w trybie następczym, czyli po wejściu w życiu. Wniosek taki do TK nadal nie wpłynął.

Czytaj więcej

Decyzje od ręki, spory na lata. Oto możliwy kalendarz prac komisji z Lex Tusk

O tym, że na wniosek prezydenta trzeba będzie czekać do wakacji jako pierwsze poinformowało RMF FM. Rozgłośnia dowiedziała się nieoficjalnie, że wniosek do TK nie ma nawet konkretnego zarysu, a współpracownicy prezydenta otwarcie zapowiedzieli, że złożenie wniosku do Trybunału to kwestia nie dni, a tygodni.

"Bardzo proszę nie wierzyć w te „rewelacje”. To kompletne bzdury." - stwierdził na Twitterze prezydent. - "Wniosek będzie złożony do TK z pewnością przed rozpoczęciem prac komisji, a mam nadzieję, że w ciągu nie dalej niż 2 tygodni. Pracujemy."