Rozpoznawał on skargę aplikantki adwokackiej, która wystąpiła do okręgowej rady adwokackiej w Warszawie o zgodę na odbycie trzymiesięcznego stażu zagranicznego. Rada się nie zgodziła, powołując się na regulamin odbywania aplikacji adwokackiej. Zgodnie z nim rada może, ale nie wmusi, udzielić zezwolenia na odbycie stażu zagranicznego nie dłuższego niż 12 miesięcy po I roku aplikacji.
Rozgoryczona prawniczka uznała, że krzyżująca jej naukowe plany uchwała narusza prawo. Wystąpiła do stołecznego wojewódzkiego sądu administracyjnego o jej uchylenie. Bezskutecznie. WSA wskazał, że prawo o adwokaturze przewiduje zamknięty katalog rozstrzygnięć organów samorządu, które podlegają kontroli sądowoadministracyjnej. To m.in. uchwały ws. ustalenia wyniku egzaminu wstępnego na aplikację, ustalenie wyniku egzaminu adwokackiego, wpisu (skreślenia) z listy aplikantów, wpisu (skreślenia) z listy adwokatów.
Czytaj także: Jest termin egzaminu zawodowego w 2021 r.
„Nie każdy akt podejmowany przez samorząd adwokacki, dotyczący jego członka podlega kognicji sądów administracyjnych" – wskazał WSA i uznał, że odmowa zgody na staż zagraniczny nie należy do tej kategorii spraw.
W skardze kasacyjnej I.M. próbowała wykazać, że jej przypadek nadaje się do rozpoznania przez sąd. W uzasadnieniu podkreśliła, że kształcenie aplikantów adwokackich przez palestrę nie jest objęte sferą niepubliczną (prywatną), lecz stanowi realizację ustawowego zadania samorządu i wynika z art. 3 ust. 1 pkt 4 prawa o adwokaturze w związku z art. 17 ust. 1 konstytucji. Zaskarżoną uchwałę wydano zaś w związku z rozpoczęciem procedury skreślenia skarżącej z listy aplikantów adwokackich. Do tego mają już zastosowanie przepisy prawa o adwokaturze, które podlegają kontroli sądowej i mają charakter publiczny. Ta argumentacja nie przemówiła do NSA.