Do Sądu Okręgowego w Toruniu wpłynął pozew o ochronę dóbr osobistych od spółki X zajmującej się produkcją i recyklingiem folii PCV, m.in. folii budowlanych. Kontrahenci firmy otrzymali maile z informacją, że zatruwa ona środowisko. Anonimowy nadawca twierdził, że zanieczyszczenia okolicznych wód ściekami przemysłowymi z przedsiębiorstwa X spowodowały zatrucie u jego dziecka. „Proszę mieć na uwadze, że wolność gospodarcza pozwala na wybór partnerów. Wybierając kogoś kto świadomie truje środowisko i bezbronne dzieci dają państwo pośrednio zgodę na takie działanie, a państwa pieniądze dają tym ludziom władzę i poczucie bezkarności." – pisał anonim. Do maila załączył fotokopie dwóch artykułów prasowych, które miały potwierdzać podane informacje. Donoszono w nich o nielegalnych zrzutach „śmierdzącej cieczy" do rowu melioracyjnego, którym zanieczyszczona woda wędruje do rzek. Wiele dzieci w tym okresie skarżyło się na bóle głowy i wymioty.