Środki biobójcze, które na przełomie marca i kwietnia były najszybciej rosnącą kategorią produktów, teraz zniknęły z list handlowych hitów. Jedynym miejscem, gdzie nadal widać wzrost, jest rejestr Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych (URPL), który w pierwszej połowie marca otworzył szybką ścieżkę rejestracji tych wyrobów, by zapobiec rynkowym niedoborom.
– W maju zarejestrowaliśmy 555 produktów biobójczych do dezynfekcji. Od początku 2020 r. do walki z pandemią dopuściliśmy 1621 produktów dezynfekujących – informował w czerwcowym tweecie Grzegorz Cessak, prezes URPL. Statystyki urzędu nie cieszą producentów „biobójów", w tym dla setkę firm kosmetycznych, dla których środki do dezynfekcji miały być szansą na wyrównanie spadków sprzedaży na rynku urody.