Pracodawcy walczą z mobbingiem

Coraz więcej spółek wprowadza procedury, które pomagają walczyć z mobbingiem w pracy

Publikacja: 23.11.2011 08:52

Mobbing w firmach

Mobbing w firmach

Foto: Fotorzepa, Michał Walczak Michał Walczak

Kilka miesięcy temu w Poczcie Polskiej głośny był przypadek młodej pracownicy, której przełożone kazały sporządzić listę tzw. pożeraczy czasu. Musiała szczegółowo opisywać, ile minut spędza w toalecie, jak długo zajmuje jej parzenie herbaty lub przerwa na posiłek. Sprawa wyszła na jaw, dopiero gdy matka nękanej dziewczyny przyszła ze skargą do firmy.

Prześladowczynie, które tłumaczyły, że był to „niewinny żart", zostały ukarane, a innych pracowników do podobnych „niewinnych żartów" spółka chce zniechęcić wprowadzoną w lipcu polityką antymobbingową. Jest tam stanowczy zakaz podejmowania działań noszących cechy mobbingu lub dyskryminacji z ostrzeżeniem, że wobec winnych pracodawca wyciągnie konsekwencje.

Dalej niż kodeks pracy

– Pokazujemy pracownikom, że są dla nas ważni i że nie akceptujemy pewnych zachowań w firmie, np. takich, które powodują, że pracownik ma niską samoocenę, czuje się upokarzany. Mobbingiem mogą być również sytuacje, gdy przełożony nie daje swojemu podwładnemu żadnej pracy – wyjaśnia Katarzyna Kierzkowska, dyrektor Centrum Zarządzania Kadrami Poczty Polskiej. Według niej przyjęcie tak szczegółowych regulacji było konieczne, gdyż obowiązujące przepisy antymobbingowe w kodeksie pracy są mało precyzyjne.

Wewnętrzne przepisy Poczty Polskiej przewidują teraz konkretne konsekwencje za naruszenie wewnętrznych regulacji. Może to być kara pozbawienia premii, nagana, zmiana stanowiska lub miejsca wykonywania pracy, a nawet zwolnienie dyscyplinarne.  Karze podlegać będą także pracownicy, którzy niesłusznie oskarżą innych o stosowanie mobbingu, krzywdząc ich tego typu oskarżeniami. – Ten przepis przyjęliśmy na wniosek związków zawodowych – dodaje Kierzkowska.

Nowe regulacje Poczty Polskiej chwali Krzysztof Śmiszek, prezes Polskiego Towarzystwa Prawa Antydyskryminacyjnego – tyle tylko, że to jedna z nielicznych dużych państwowych firm, które zdecydowały się na walkę z dyskryminacją i mobbingiem.

Tymczasem z danych Państwowej Inspekcji Pracy wynika, że skarg na mobbing w krajowych firmach przybywa (co może być też efektem większej świadomości pracowników). W ubiegłym roku zgłoszono ich 956, o prawie jedną piątą więcej niż rok wcześniej.Ale połowa  okazała się bezzasadna.

Przykład z centrali

Znacznie mniej skarg (101 w ub. roku) jest w firmach z kapitałem zagranicznym, ale też to one częściej wprowadzają regulacje antymobbingowe, zwykle zresztą w ramach globalnej polityki.

Np. w British American Tobacco Polska Trading procedura zgłaszania nieprawidłowości funkcjonuje od 2005 roku. – Mamy tzw. białą linię, czyli adres mejlowy i linię telefoniczną z automatyczną sekretarką, która działa przez całą dobę – mówi Gabriela Bar, która odpowiada w firmie za komunikację i CSR. Pozwala to pracownikom anonimowo zgłaszać wszelkie podejrzenia dotyczące nadużyć albo mobbingu  i dyskryminacji.

Informacje z białej linii odczytywane są dwa razy w tygodniu, a do odczytu mają dostęp tylko  szef HR, dyrektor finansowy oraz korporacyjny prawnik. – Każde zgłoszenie rozpoczyna proces wyjaśniający przeprowadzany z zachowaniem najwyższej dyskrecji do momentu wyjaśnienia zgłoszenia – dodaje Bar. Jeśli podejrzenia zostaną potwierdzone, to firma natychmiast wyciąga konsekwencje, łącznie z dyscyplinarnymi.

Podobne przepisy obowiązują też w polskiej spółce paliwowego koncernu BP. – Nasza firma nie toleruje nadużyć i molestowania w żadnej postaci i w żadnym miejscu pracy, w stosunku do pracowników, wykonawców, dostawców, klientów i innych osób – podkreśla Magdalena Kandefer z działu PR spółki.

Wpływ na wyniki firmy

Katarzyna Kierzkowska z Poczty Polskiej ocenia, że jasna polityka firmy w zakresie przeciwdziałania dyskryminacji i mobbingowi na niektórych pracowników po prostu może działać dyscyplinująco.

O zapobieganiu negatywnym działaniom mówi też Joanna Łodygowska, szefowa działu komunikacji rodzinnej firmy Laboratorium Kosmetycznego Dr Irena Eris, które także ma wewnętrzną politykę antymobbingową. Każdy pracownik jest dokładnie informowany o sposobie postępowania w takich sytuacjach, a przepisy wewnętrzne jasno precyzują zasady.

– System nie jest anonimowy, bo musimy wiedzieć, kogo dotyczy, ale poufny. Pracownik ma możliwość zgłoszenia nieprawidłowości  na spotkaniu Forum Pracowników albo bezpośrednio do dyrektora personalnego – dodaje Łodygowska. Uważa, że przeciwdziałanie mobbingowi to jedno z narzędzi, które wpływają na atmosferę pracy, a w rezultacie na wyniki firmy.

Masz pytanie, wyślij e-mail do autorki: a.stabryla@rp.pl

Opinia

Michał Synowiec, specjalista prawa pracy, DLA Piper

Pracownik, który doświadczył mobbingu, może wypowiedzieć na piśmie pracodawcy umowę o pracę lub rozwiązać tę umowę bez wypowiedzenia. Pracodawca, dopuszczając się mobbingu, narusza bowiem w sposób ciężki i zawiniony podstawowe obowiązki wobec zatrudnionego. Pracownik, który wskutek mobbingu rozwiązał umowę o pracę, ma prawo dochodzić od pracodawcy odszkodowania w wysokości nie niższej niż minimalne wynagrodzenie za pracę (obecnie 1386 zł). Może też dochodzić przed sądem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę, ale będzie musiał udowodnić, iż mobbing miał miejsce i doprowadził u niego do rozstroju zdrowia.

Przepisy prawa nie określają wprost, jakie kroki powinien podjąć pracodawca, do którego docierają informacje o mobbingu, ale nakładają na niego obowiązek przeciwdziałania mu. W praktyce przepis ten czyni pracodawcę odpowiedzialnym za występowanie w zakładzie mobbingu. Ponosi ją za działania własne i podwładnych, którzy też mogą się dopuszczać działań mobbingowych wobec współpracowników. Z pewnością jedną z form przeciwdziałania mobbingowi będzie niezwłoczna reakcja pracodawcy na sygnały o mobbingu w firmie. Zaleca się, aby otrzymujący taką informację niezwłocznie zweryfikował, czy rzeczywiście przedstawiane przez pracownika zarzuty są uzasadnione.

Kilka miesięcy temu w Poczcie Polskiej głośny był przypadek młodej pracownicy, której przełożone kazały sporządzić listę tzw. pożeraczy czasu. Musiała szczegółowo opisywać, ile minut spędza w toalecie, jak długo zajmuje jej parzenie herbaty lub przerwa na posiłek. Sprawa wyszła na jaw, dopiero gdy matka nękanej dziewczyny przyszła ze skargą do firmy.

Prześladowczynie, które tłumaczyły, że był to „niewinny żart", zostały ukarane, a innych pracowników do podobnych „niewinnych żartów" spółka chce zniechęcić wprowadzoną w lipcu polityką antymobbingową. Jest tam stanowczy zakaz podejmowania działań noszących cechy mobbingu lub dyskryminacji z ostrzeżeniem, że wobec winnych pracodawca wyciągnie konsekwencje.

Pozostało 87% artykułu
Praca
Firmowy Mikołaj częściej zaprosi pracowników na świąteczną imprezę
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Praca
AI ułatwi pracę menedżera i przyspieszy karierę juniora
Praca
Przybywa doświadczonych specjalistów wśród freelancerów
Praca
Europejski kraj podnosi wiek emerytalny. Zmiany już od 1 stycznia 2025
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Praca
Kobieta pracująca żadnej pracy się nie boi!