Ponad 151 tysięcy powstało w najmniejszych firmach, gdzie pracuje do dziewięciu osób, na ponad 406 tysięcy nowych miejsc pracy, jakie stworzyły firmy w ciągu trzech kwartałów. Tak wynika z najnowszej publikacji GUS na temat popytu na pracę w III kwartale. Teresa Szulc, autorka badania, zwraca uwagę na to, iż najmniejsze przedsiębiorstwa i instytucje mają w tym roku duży udział w zmianach zachodzących na rynku pracy. Stworzyły prawie 40 proc. nowych miejsc pracy, pod koniec września dysponowały ponad 13 tysiącami wakatów głównie w handlu, warsztatach samochodowych oraz w budownictwie. Z danych GUS wynika, że w ciągu dziewięciu miesięcy powstało ponad 406 tys. nowych miejsc pracy ( w zeszłym roku przez III kwartały powstało ich 385,6 tys.) Firmy i instytucje w tym czasie zlikwidowały 280,4 tys. miejsc pracy (o 1,3 proc. więcej niż w 2012 roku)
Tak jak najmniejsze firmy więcej zatrudniały niż większe, tak zwalniały raczej po równo – po ok 33 proc. w firmach do dziewięciu, do 49 i ponad 50 pracowników.
Najczęściej pracowników szukały firmy handlowe, warsztaty rzemieślnicze, ale także firmy zajmujące się przetwórstwem artykułów spożywczych, produkcją metalowych wyrobów gotowych, z wyłączeniem maszyn i urządzeń, produkcją wyrobów gumowych i z tworzyw sztucznych. Zatrudniały również przedsiębiorstwa specjalizujące się w usługach dla biznesu oraz zajmujące się działalnością profesjonalną, naukową i techniczną.
Ale z danych GUS wynika, że zwalniały również firmy handlowe, warsztaty motoryzacyjne, firmy transportowe i magazynowe. Co piąty zwolniony pracował w firmie zajmującej się przetwórstwem przemysłowym, a co siódmy był pracownikiem budownictwa.
Co ciekawe z danych resortu pracy „ Zarejestrowani bezrobotni oraz wolne miejsca pracy i miejsca aktywizacji zawodowej według zawodów i specjalności w I półroczu 2013 roku." (nowszych nie ma) wynika, że właśnie sprzedawcy są najczęściej zwalnianymi pracownikami, ale też najbardziej poszukiwanymi.