Cudzoziemcy w tych regionach Polski stanowią największą część pracujących

Przynajmniej co 15. pracownik w Polsce jest cudzoziemcem. Jednak w niektórych powiatach jest to nawet co piąta osoba.

Aktualizacja: 23.08.2023 06:08 Publikacja: 23.08.2023 03:00

Cudzoziemcy wybierają duże miasta i... Sejny

Cudzoziemcy wybierają duże miasta i... Sejny

Foto: Adobe Stock

We wszystkich powiatach w Polsce pracują cudzoziemcy. W większości stanowią kilkuprocentowe grupy ludzi aktywnych zawodowo. Jednak przy średniej w kraju wynoszącej 6,5 proc. w prawie co piątym powiecie (78) jest ich więcej. Tak wynika z obliczeń Głównego Urzędu Statystycznego. Ponad milion cudzoziemców pracowało w Polsce pod koniec zeszłego roku. Urząd policzył także samozatrudnionych, osoby na umowach cywilnoprawnych i przedsiębiorców. W co 15. powiecie (w 26) stanowili ponad 10 proc. pracujących, a w sześciu była to co najmniej co siódma osoba. Zwykle cudzoziemcy stanowią większą grupę pracowników w części wielkich miast, na terenach położonych wokół nich lub w powiatach przygranicznych: tak na wschodniej i zachodniej granicy. – Liczba pracowników z zagranicy zależy od branż i sektorów. Więcej takich osób jest w regionach uprzemysłowionych – mówi Andrzej Kubisiak, zastępca dyrektora Polskiego Instytutu Ekonomicznego.

– Ważne są też lokalne sieci kontaktów. Cudzoziemcy chętnie przyjeżdżają w te rejony, w których mieszkają i pracują ich znajomi czy osoby z ich kraju – dodaje Nadia Kurtieva, ekspertka Konfederacji Lewiatan.

rp.pl

Kierowcy w tirach

Powiat sejnieński (woj. podlaskie) jest tym, w którym cudzoziemcy stanowią najpoważniejsza grupę pracujących – ponad 25 proc. – Ponad 90 procent to kierowcy ciężarówek. Sam Powiatowy Urząd Pracy w Sejnach w zeszłym roku zarejestrował ponad 7,5 oświadczeń o zatrudnieniu cudzoziemców, a w tym już ponad 4 tys. Dodatkowo pozwolenia wydaje wojewódzki urząd pracy. Nie oznacza to, że wszystkie z ponad 13 tys. osób pracują – część mogła zrezygnować, inni nie dostali wiz. Maciej Tomasz Plesiewicz, starosta sejnieński, zwraca uwagę na to, że w powiecie działa ponad 100 zagranicznych firm transportowych (stanowią ok. 90 wszystkich istniejących w powiecie firm transportowych). Są to głównie przedsiębiorstwa litewskie. – Na co dzień nie widzimy zagranicznych pracowników, co najwyżej w wydziale komunikacji, gdy załatwiają jakieś sprawy – mówi samorządowiec. Dodaje, że większość kierowców nie mieszka na terenie powiatu. Firmy litewskie chcą mieć bazy w Polsce tuż przy granicy, jest to dla nich korzystne logistycznie i tańsze niż rozmieszczenie baz u siebie w kraju. Dodatkowo gminy w powiecie proponują takim przedsiębiorstwom interesująca ofertę, np. podatkową.

Czytaj więcej

Już ponad milion obcokrajowców pracuje w Polsce. Ogromny wzrost

W woj. podlaskim w powiatowych urzędach pracy zarejestrowano w zeszłym roku 36,1 tys. oświadczeń pracodawców o powierzeniu wykonywania pracy cudzoziemcom, głównie obywatelom Białorusi (prawie 60 proc.) i Ukrainy (27,5 proc.), w tym roku zaś jest to już 13,9 tys. oświadczeń pracodawców. Zwiększył się udział Białorusinów (78,5 proc.), a zmniejszył obywateli Ukrainy (12 proc.). Co czwarte zaświadczenie dotyczyło właśnie powiatu sejnieńskiego, a co drugie – Białegostoku. W całym województwie w tym roku połowa pracowników cudzoziemców wykonuje prace operatorów i monterów maszyn i urządzeń. Najczęściej obcokrajowców zatrudniały firmy transportowe, magazynowe i przemysłowe.

Na miejscach Polaków

Z drugiej strony Polski, w przygranicznych Słubicach i w całym powiecie obcokrajowcy stanowili pod koniec grudnia ponad 18 proc. pracowników. Leszek Bajon, starosta słubicki, zwraca uwagę na to, że od lat wielu rdzennych mieszkańców pracuje w sąsiednich Niemczech: – Tam płaca minimalna wynosi 1800 euro, więc każdy kto może stara się o zatrudnienie w Niemczech. To powoduje, że wiele firm nie możne znaleźć pracowników – tłumaczy samorządowiec. Stąd przedsiębiorstwa chętnie zatrudniają obcokrajowców. Na terenie powiatu znajduje się część Kostrzyńsko-Słubickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. – Przedsiębiorstwa przygotowały dla pracowników cudzoziemców hotele, a nawet wykupiły dla nich mieszkania – samorządowiec dodaje, że sporo cudzoziemców zajmuje się także usługami. – Mieszkają i pracują u nas fryzjerki, pielęgniarki. O tym, ile osób przebywa na stałe, samorząd dowiaduje się, gdy cudzoziemcy, głównie Ukraińcy, występują o numer PESEL lub korzystają z pomocy medycznej w szpitalu.

Przyciągają strefy

Także dla powiatu oławskiego (woj. dolnośląskie) i liczby pracujących w nim cudzoziemców (16,9 proc.) istotne jest to, iż usytuowana jest na jego terenie Wałbrzyska Specjalna Strefa Ekonomiczna. To przedsiębiorstwa produkcyjne poszukują i ściągają zagranicznych pracowników. Większość oświadczeń o powierzeniu im pracy dotyczy zajęć produkcyjnych.

Cudzoziemcy stanowią także sporą cześć pracowników w dużych miastach. We Wrocławiu jest to ponad 15 proc. – W powiecie, w gminach wokół miasta siedziby ma wiele fabryk czy centrów logistycznych i hal magazynowych – w nich zatrudniani są cudzoziemcy – takie dane ma powiatowy urząd pracy. Głównie na stanowiskach robotników niewykwalifikowanych i do prac prostych, często na cztery zmiany.

Spore grupy obcokrajowców pracują w miejscowościach sąsiadujących z wielkimi miastami. – Tak jest w Pruszkowie i w powiecie warszawskim zachodnim czy w Strykowie niedaleko Łodzi – relacjonuje Andrzej Kubisiak.

GUS zapowiedział, że informacje na temat pracy cudzoziemców będzie podawał od września co miesiąc.

We wszystkich powiatach w Polsce pracują cudzoziemcy. W większości stanowią kilkuprocentowe grupy ludzi aktywnych zawodowo. Jednak przy średniej w kraju wynoszącej 6,5 proc. w prawie co piątym powiecie (78) jest ich więcej. Tak wynika z obliczeń Głównego Urzędu Statystycznego. Ponad milion cudzoziemców pracowało w Polsce pod koniec zeszłego roku. Urząd policzył także samozatrudnionych, osoby na umowach cywilnoprawnych i przedsiębiorców. W co 15. powiecie (w 26) stanowili ponad 10 proc. pracujących, a w sześciu była to co najmniej co siódma osoba. Zwykle cudzoziemcy stanowią większą grupę pracowników w części wielkich miast, na terenach położonych wokół nich lub w powiatach przygranicznych: tak na wschodniej i zachodniej granicy. – Liczba pracowników z zagranicy zależy od branż i sektorów. Więcej takich osób jest w regionach uprzemysłowionych – mówi Andrzej Kubisiak, zastępca dyrektora Polskiego Instytutu Ekonomicznego.

Pozostało 82% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Praca
Minister aktywów państwowych chce być liderem prokobiecych zmian w spółkach
Praca
Polacy najczęściej pracują w mikrofirmach. Gdzie jest najwięcej takich firm?
Praca
Czas pracy na świecie będzie podlegał kolejnym zakrzywieniom
Praca
Najbardziej opłacalne studia straciły ostatnio część swojej przewagi
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Praca
Co się liczy dla pracownika