Aktualizacja: 01.03.2017 13:16 Publikacja: 01.03.2017 12:54
Foto: tv.rp.pl
Krool tłumaczył, że z okresu dzieciństwa mamy wyobrażenia o życiu dorosłym takie, że będę robił to, co lubię, wtedy będę szczęśliwy. - Jak mnie zmuszają, żebym się uczył to mi nie jest dobrze, bo wolę chodzić po łące – mówił. - Pojawia się w nas coś na kształt urojenia, albo mitu, który współcześnie mamy, że jak będziesz robił to, co lubisz to ci się uda. Kłopot polega na tym, że robimy to, co robimy bo się na tym znamy. Niezależnie od tego czy mam dobry humor itp. potrafię to zrobić. Sęk w tym, że za mało rozmawiamy o kompetencjach, a za dużo o marzeniach, kwestiach związanych z „lubię, nie lubię”. A trzeba po prostu zrobić robotę. Liczą się umiejętności – dodał ekspert.
Chociaż aż 71 proc. Polaków 60+ chciałoby pracować, to tylko co trzecia osoba z tej grupy jest zawodowo aktywna....
Bez odgórnych nakazów, ale za to z rocznym pilotażem, który sprawdzi różne modele skrócenia tygodnia pracy – tak...
Brytyjskie oferty zatrudnienia wywołują rosnące zainteresowanie Amerykanów. Po powrocie Donalda Trumpa do władzy...
Jeszcze w tym półroczu ma ruszyć wyczekiwana przez biznes digitalizacja procesów obsługi obcokrajowców, a za trz...
Rozmowa rozstaniowa jest wyzwaniem dla szefa i traumą dla pracownika. Obu stronom pomogą wskazówki ekspertów.
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas