– Pierwsza zasada to słuchać, słuchać i jeszcze raz słuchać – zaznacza Andrew Challenger, wiceprezes globalnej firmy Gray & Christmas, która specjalizuje się we wsparciu zwalnianych pracowników. I zwraca uwagę, że w zglobalizowanym świecie kandydaci podczas spotkania rekrutacyjnego coraz częściej muszą pamiętać, nie tylko o uniwersalnych zasadach zachowania w takiej sytuacji, ale również o lokalnie przyjętych regułach.
Uniwersalne zasady to przede wszystkim punktualne przybycie na spotkanie i profesjonalny ubiór oraz umiejętność słuchania, tak by móc precyzyjnie odpowiedzieć na pytania zadawane przez osobę prowadzącą spotkanie. Challenger radzi też, by dobrze przemyśleć swoje pytania i nie pytać o wysokość zarobków. Lepiej skoncentrować się na kulturze korporacyjnej i zakresie obowiązków.
Tyle z uniwersalnych rad, które sprawdzą się niezależnie od kultury firmy czy jej kraju pochodzenia. Jednak i tę warto uwzględnić, sięgając po któryś poradników dotyczących różnic kulturowych. Przed samym spotkaniem z potencjalnym pracodawcą dobrze jest nie tylko zebrać jak najwięcej informacji o firmie, ale też sprawdzić, kto konkretnie będzie prowadził rozmowę i czy w firmie obowiązują specyficzne reguły takich rozmów.
Challenger zwraca uwagę, że np. w Wielkiej Brytanii i Irlandii ocena kandydata zaczyna się w chwili, gdy przekroczy on próg firmy – rekruterzy nierzadko pytają pracowników recepcji o jego zachowanie, a na ocenę kandydata może też wpłynąć wrażenie, jakie wywarł na napotkanych w firmie szeregowych pracownikach. W Finlandii reprezentującej kulturę skandynawską ceni się skromność, uczciwość i lojalność. Nadmierne przechwalanie się swoimi sukcesami może być ryzykowne, choć na pewno padnie pytanie o dotychczasowe osiągnięcia. Bardzo ważna jest motywacja kandydata – na spotkanie lepiej przyjść przed czasem, pamiętając o wyłączeniu telefonu.