Brak obowiązku stosowania sprzętu z zabezpieczeniami, a w razie wystąpienia zakłucia ogrom formalności i wypełnianie skomplikowanych formularzy to jedne z najważniejszych problemów z jakimi spotykają się osoby, które podczas wykonywania zabiegu pacjentowi zraniły się ostrym narzędziem.
- Do zakłucia u mnie doszło podczas podawania leku przeciwzakrzepowego. Zaraz po nim zostałam poproszona o wypełnienie bardzo dużej ilości formularzy opisujących przebieg zdarzenia. Niektóre pytania w nich zawarte były skomplikowane i gdyby nie pomoc bardziej doświadczonej koleżanki, nie wiem czy bym sobie z nimi poradziła. Nie otrzymałam żadnej pomocy psychologicznej ze strony ośrodka, w którym pracuje - mówi pielęgniarka z jednego ze szczecińskich szpitali. - Miałam wrażenie, że mój problem jest bagatelizowany przez starszy personel. Na wyniki badania krwi czekałam bardzo długo, mimo że na skierowaniu została zaznaczona przyczyna jego zlecenia. To był dla mnie ogromny stres - dodaje.
Zdaniem Doroty Kilańskiej z Polskiego Towarzystwa Pielęgniarskiego nie jest to przypadek odosobniony. - W naszym kraju brakuje jednolitych procedur postępowania w takich sytuacjach. Najbardziej drastyczne przypadki dotyczą prób zrzucenia odpowiedzialności na personel, czy przypisywanie mu niekompetencji. Nie możemy podchodzić do problemu zakłuć w ten sposób. Każdy przypadek jest indywidualny i tak należy go traktować, ale wszystkim pracownikom ochrony zdrowia należy się zapewnienie takiego samego poziomu bezpieczeństwa. Dlatego przepisy muszą obligować pracodawcę, nie tylko do przestrzegania procedur postępowania poekspozycyjnego, ale również do obligatoryjnego stosowania rozwiązań, które pozwolą uniknąć zakłucia - zaznacza Kilańska.
Stosowanie tzw. bezpiecznych narzędzi, np. systemów zamkniętych do pobierania krwi, jest już standardem w wielu krajach. W Polsce jeszcze nie wszędzie. Ich użycie, połączone z przestrzeganiem odpowiednich procedur medycznych i wprowadzeniem obowiązkowych szkoleń znacznie minimalizuje wystąpienie zakłucia.
Środowiska medyczne upatrują szansę na podniesienie bezpieczeństwa pracy poprzez odpowiednie zapisy w projektowanym przez resort zdrowia rozporządzeniu. Pod koniec 2012 r. zakończono procedurę konsultacji społecznych projektu. Zawarte w nim rozwiązania zobowiązują pracodawcę do wdrażania procedur bezpiecznego postępowania z ostrymi narzędziami, w tym np.: wprowadzają zakaz ponownego zakładania osłonek na ostre narzędzia, określają zakres szkoleń, jakie pracodawca jest zobligowany wdrożyć dla personelu narażonego na zranienie. Zobowiązują też pracodawców do prowadzenia i zachowania przez 40 lat rejestru zakłuć. Wskazują konieczność opracowania przez pracodawcę procedur działania, by zminimalizować ryzyko wystąpienia zakłucia.