Naukowcy z Japanese National Institute for Physiological Sciences zbadali, że równie skuteczną motywacją co pieniądze jest pochwała. Udowodnili, że na pochwały i na nagrody pieniężne nasz organizm (mózg) reaguje tak samo.
Profesor Norihiro Sadato podkreśla: nie oznacza to, że nagrody te wzajemnie się rekompensują. Pochwała bowiem zaspokaja przede wszystkim potrzebę przynależności. Akceptacja innych osób jest każdemu niezbędna do funkcjonowania w systemie społecznym (by przeżyć psychicznie). Pieniądze – do nabywania dóbr (by przeżyć fizycznie).
Pochwała – poczucie, że jest się docenionym – jest niedrogim a skutecznym motywatorem. Psychologia nazywa to wzmocnieniem.
Pochwała stymuluje kreatywność, dodaje energii, podnosi samoocenę, tworzy atmosferę współpracy, nadaje sens działaniu. Nawet twardziele, którzy utrzymują, że pochwał nie znoszą, potrzebują uznania. A najbardziej ci, którzy w stosunku do siebie są bardzo krytyczni, a nawet bezwzględni – bo wciąż szukają błędów, spraw do naprawienia, podwyższają sobie i innym poprzeczkę. Niechwaleni – sami też nie chwalą.
Z kolei ci, którzy pozwalają sobie na błędy, są zazwyczaj bardziej tolerancyjni dla innych. Okazując innym uznanie, też oczekują pochwały. Ale dlaczego tak bardzo wszystkich obchodzi, czy ktoś zostanie pochwalony czy nie?