Absolwenci: Chcą pracować, mało potrafią

Media regularnie donoszą o poszkodowanych absolwentach, którzy nie mogą znaleźć jakiejkolwiek pracy. Po drugiej stronie barykady znajdują się pracodawcy, którzy... nie potrafią zidentyfikować odpowiednich kandydatów

Publikacja: 02.06.2012 10:39

Trzy kierunki i nadal bez pracy...

Trzy kierunki i nadal bez pracy...

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

Jeszcze nie tak dawno w większości ogłoszeń o pracę poszukiwano młodych, dynamicznych pracowników. Starsi kandydaci nie ukrywali wówczas swojego rozgoryczenia i obaw, że jeśli jakimś cudem dostaną pracę, nie będą się dobrze czuć w zespole wesołych dwudziestokilkulatków.

Dziś sytuacja wygląda zupełnie inaczej. Ponad dwadzieścia lat po transformacji ustrojowej w naszym kraju można znaleźć specjalistę z niemal każdej dziedziny. Kiedyś trzeba było sobie go wyszkolić od podstaw. Pracodawcy stawiają więc na pracowników z doświadczeniem i konkretnymi umiejętnościami, co jest z ich punktu widzenia znacznie tańszym rozwiązaniem. Po co szkolić absolwenta, jak można mieć odpowiedniego specjalistę na już?

Smutny absolwent

„Wysłałam już kilkaset CV i wciąż nie mam pracy", „Nie po to studiowałem, by teraz pracować jako telemarketer, ale nie mam wyboru. Za coś trzeba żyć". Takie gorzkie słowa słyszy się coraz częściej z ust absolwentów. Młodzi twierdzą, że zostali oszukani – słyszeli wielokrotnie, że studia są przepustką do lepszego świata, awansu społecznego. Skutek jest taki, że obecnie aż połowa 19-latków (w stosunku do 13 proc. w 1990 r.) idzie na studia i ma tym samym aspiracje zawodowe.

Bezrobocie młodych nie dotyczy jednak tylko Polaków. Międzynarodowa Organizacja Pracy w swoim raporcie „Globalne trendy zatrudnienia młodych 2012" wskazuje, że sytuacja osób do 25 roku życia na rynku pracy pogarsza się nieprzerwanie od 2007 r. Co więcej, nie ma co liczyć na poprawę przed rokiem 2016. 9 lat chudych lat dla całego pokolenia – to nie brzmi optymistycznie. Stopa bezrobocia młodych w UE wyniosła na koniec 2011 r. niemal 23 proc., a w Polsce - 27 proc.

Nic nie potrafią, chcą zarabiać Bóg wie, ile

Pracodawców lamenty nie wzruszają. Uważają, że polskie uczelnie bardzo słabo przygotowują do pracy zawodowej, o czym świadczy fakt, że znalezienie kandydata bez doświadczenia, ale za to z potencjałem jest jak szukanie igły w stogu siana.

- To paradoks, że w społeczeństwie, które może się pochwalić jednym z najwyższych odsetków młodzieży z tytułem magistra, a zatem młodzieży ambitnej, która jest w stanie poświęcić pięć lat z życiorysu na naukę i samorozwój, tak mało jest osób z potencjałem i umiejętnościami przydatnymi w pracy zawodowej – mówi Michał Młynarczyk, Managing Director Central & Eastern Europe, Hays Specialist Recruitment. - Nasuwa się zatem wniosek, że czas poświęcony na studia nie został w pełni spożytkowany – dodaje.

Z punktu widzenia pracodawców liczą się konkretne umiejętności – pracownik musi szybko zacząć na siebie zarabiać. Jednak nie dość, że kluczowymi kompetencjami mogą wykazać się nieliczni, to zdaniem rekrutujących młodzi są też często zbyt roszczeniowi. - Oprócz braku niezbędnych kompetencji, problem stanowi brak wiedzy na temat realiów rynkowych, w tym poziomu płac na danym stanowisku. Absolwenci często mają wygórowane oczekiwania finansowe, a wręcz wykazują postawę roszczeniową podczas rozmów rekrutacyjnych. Zdają się oni nie rozumieć, że wdrożenie do pracy, szkolenia, rozwój kompetencji to niemały koszt dla pracodawcy – przekonuje Michał Młynarczyk z Hays.

Jakie kompetencje pomogą młodym?

Wartościowe z punktu widzenia pracodawcy umiejętności można jednak nabyć już podczas studiów. Wartościowe, czyli jakie? Próbę odpowiedzi na to pytanie podjęła Uczelnia Łazarskiego, która przeprowadziła badanie dotyczące oczekiwań wobec absolwentów uczelni wyższych na kierunkach zarządzanie, ekonomia, finanse, bankowość, logistyka i handel.

Wyniki badań pokazały, że pracodawcy nie przywiązują dużej wagi do wiedzy teoretycznej, zdobytej przez absolwentów w toku studiów. Doceniają za to znajomość języków obcych, podstaw ekonomii i zarządzania, narzędzi informatycznych czy marketingu internetowego, ale za istotniejsze uważają predyspozycje interpersonalne i umiejętności szybkiego wykorzystania zdobytej wiedzy. Okazało się, że przedsiębiorca potrzebuje pracownika, który potrafi skutecznie komunikować się z otoczeniem, prezentować siebie i firmę oraz negocjować. W pracy kieruje się samodzielnością w przygotowywaniu i realizacji projektów, ale też współpracuje z innymi członkami zespołu, jest asertywny, potrafi zarządzać zespołem. Pracodawcy cenią też umiejętności analityczne i patrzenie na zadania z szerszej, biznesowej perspektywy.

Z powyższym zgadza się Michał Młynarczyk z Hays. Wymienia też główne braki kandydatów bez doświadczenia zawodowego. – Często nie potrafią obsługiwać programów Word czy Excel i wyszukiwać potrzebnych informacji w Internecie. Problem stanowi również nieumiejętność współpracy w zespole oraz używania języków obcych w praktyce. Przykładowo mieliśmy do czynienia z absolwentami anglistyki, którzy z pamięci cytowali dzieła staroangielskie, ale nie potrafili sporządzić e-maila biznesowego, nie wspominając o obsłudze programu Outlook.

Osobom pracującym rzeczywistość biurowa wydaje się czymś oczywistym, ale dla absolwenta, który bywał jedynie na zajęciach i w bibliotece, może być jedną wielką niewiadomą. Relacje służbowe, reguły pracy w grupie, intranet, kontakty z klientami i wiele innych kwestii może się okazać kompletnie niezrozumiałych. Młodzi nie potrafią też zupełnie pracować w grupie - Absolwenci nauczeni są działania jako jednostka, wyróżniana jedynie za wyniki indywidualne i nie potrafią dzielić się sukcesem, tym samym nie potrafią go osiągnąć jako grupa – mówi Michał Młynarczyk.

Porady dla absolwentów - jak wybić się na konkurencyjnym rynku pracy?

Porzuć myślenie roszczeniowe

Może ono jedynie zirytować pracodawcę i nie przybliży do wymarzonej posady. Trzeba sobie uświadomić, że praca nie należy się nikomu w nagrodę za ukończenie nawet najlepszych studiów. Pracodawca płaci za pracę z własnej kieszeni i oczekuje, że poniesione koszty mu się zwrócą.

Zdobywaj kontakty

Czas studiów to czas na naukę, ale również na zawieranie znajomości. Warto udzielać się we wszelkiego rodzaju kołach naukowych czy projektach studenckich – wszędzie, gdzie można poznać ludzi o zbliżonych zainteresowaniach. To w dużej mierze prawda, że ludzie na najlepsze stanowiska często szukani są poprzez rekomendacje znajomych.

Wykorzystaj maksymalnie staże

Wykazuj inicjatywę tak, by zostać przydzielonym do najciekawszych projektów. Jeśli udało ci się osiągnąć konkretne wyniki, warto się nimi chwalić przed nowym pracodawcą.

Jeszcze nie tak dawno w większości ogłoszeń o pracę poszukiwano młodych, dynamicznych pracowników. Starsi kandydaci nie ukrywali wówczas swojego rozgoryczenia i obaw, że jeśli jakimś cudem dostaną pracę, nie będą się dobrze czuć w zespole wesołych dwudziestokilkulatków.

Dziś sytuacja wygląda zupełnie inaczej. Ponad dwadzieścia lat po transformacji ustrojowej w naszym kraju można znaleźć specjalistę z niemal każdej dziedziny. Kiedyś trzeba było sobie go wyszkolić od podstaw. Pracodawcy stawiają więc na pracowników z doświadczeniem i konkretnymi umiejętnościami, co jest z ich punktu widzenia znacznie tańszym rozwiązaniem. Po co szkolić absolwenta, jak można mieć odpowiedniego specjalistę na już?

Pozostało 89% artykułu
Praca
Firmowy Mikołaj częściej zaprosi pracowników na świąteczną imprezę
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Praca
AI ułatwi pracę menedżera i przyspieszy karierę juniora
Praca
Przybywa doświadczonych specjalistów wśród freelancerów
Praca
Europejski kraj podnosi wiek emerytalny. Zmiany już od 1 stycznia 2025
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Praca
Kobieta pracująca żadnej pracy się nie boi!