Płaca trzy–cztery razy niższa
Niestety, warunki płacowe w naszym kraju wciąż są wyraźnie gorsze niż na Zachodzie, chociaż – według danych Eurostatu – przeciętna płaca w Polsce, z uwzględnieniem siły nabywczej, wzrosła od 2004 r. o ok. 95 proc., a w w Niemczech o 37 proc. Jednak i tak średnie płace po uwzględnieniu różnic w kosztach życia są w Polsce prawie dwa razy niższe niż w rozwiniętych krajach zachodnich, zaś bez uwzględniania parametru cen – nawet trzy–cztery razy niższe. W 2018 r. średnie wynagrodzenie brutto w Polsce sięgało 12,7 tys. euro rocznie, w Niemczech 50,5 tys. euro, a w Irlandii 46,7 tys. euro.
Jak zaznaczał wicepremier Gowin, chociaż płace rosną u nas stosunkowo szybko, to wciąż jesteśmy „społeczeństwem ludzi mało zarabiających". – Wynika to z modelu rozwoju opartego na taniej sile roboczej. Teraz robimy wszystko, by go zmienić – zapewnił Gowin. Nie nastąpi to jednak szybko, skoro – jak szacują naukowcy z SGH – pod względem przeciętnego dochodu na mieszkańca Polska może dogonić Niemcy za 21 lat.
Wsparcie państwa
– Rynek pracy w Polsce jest w rekordowo dobrej kondycji, oznacza to, że zniknął jeden z powodów, dla których kiedyś Polacy podejmowali decyzję o wyjeździe. Teraz mamy nadzieję, że każdy powracający znajdzie atrakcyjną pracę – mówiła podczas Forum Bożena Borys-Szopa, minister rodziny i pracy. Podkreślała też znaczenie rewolucji w polityce prorodzinnej państwa w ostatnich latach, w tym program 500+, dodatki na wyprawki szkolne, nowe żłobki. – Braki w tym zakresie także były jedną z przyczyn wyjazdów – stwierdziła.
Dużo osób zostaje na stałe na obczyźnie
Liczba Polaków, którzy obecnie przebywają na czasowej emigracji, sięga ok. 2,54 mln – wynika z danych GUS według stanu na koniec 2017 roku. Według nich najwięcej emigrantów przebywa w krajach Unii Europejskiej: to 2,12 mln osób, z czego prawie 800 tys. mieszka w Wielkiej Brytanii, ponad 700 tys. – w Niemczech, zaś w Holandii i Irlandii – po ponad 100 tys. osób. Wśród państw spoza UE największym zainteresowaniem Polaków cieszy się Norwegia (ok. 85 tys.).
Czasowa emigracja to pobyt trwający ponad trzy miesiące, ale szacuje się, że ponad 80 proc. Polaków przebywających za granicą mieszka tam co najmniej 12 miesięcy. Osoby te zaliczane są do emigrantów długookresowych. Głównym powodem wyjazdów jest chęć podjęcia pracy za granicą. Z różnych badan wynika, że najliczniej reprezentowana grupa wśród migrantów to osoby w wieku 30–34 lat oraz 35–39 lat. Ciekawe, że dziesięć lat wcześniej były to grupy 20–24 i 25–29 lat. Można zatem przypuszczać, że znaczna część osób, które wyjechały za granicę w pierwszych latach po wstąpieniu Polski do UE, pozostała za granicą do chwili obecnej – podsumowuje GUS.