Petru podkreślił, że powołanie nowego stowarzyszenia nie oznacza, iż opuszcza on Nowoczesną, którą - jak przypomniał - tworzył i którą nadal zamierza wspierać.
Mówiąc o swojej nowej inicjatywie Petru tłumaczył, że oprócz odpowiedzi na tzw. plan Morawieckiego ma się ona zająć wspieraniem współpracy partii opozycyjnych ponieważ, jak mówił były przewodniczący Nowoczesnej, "nie ma alternatywy dla Zjednoczonej Opozycji".
Ambicją Petru jest, by "w imieniu Polski powstrzymać PiS", do czego - w jego opinii - potrzeba "wspólnego planu opozycji" we wszystkich, ważnych dla Polski sprawach. "Plan Petru" ma przedstawić Polakom kontrofertę wobec propozycji PiS.
Były lider Nowoczesnej podkreślił, że jego inicjatywa jest ponadpartyjna. Zapowiedział jednocześnie, że w prace nad stworzeniem planu dla Polski przez nowe stowarzyszenie ma włączyć się prof. Andrzej Rzońca z PO.
Petru przekonywał, że jego inicjatywa jest potrzebna - zwłaszcza, że 2018 rok będzie pierwszym od 2015 roku rokiem wyborczym (jesienią odbędą się wybory samorządowe). Zapewnił, że jego ambicją jest łączenie opozycji, a nie jej rozbijanie - a formuła stowarzyszenia ma zapewnić inicjatywie ponadpartyjny charakter.