Jarosław Kaczyński od pewnego czasu nie pojawia się publicznie. Media informowały, że wynika to z problemów prezesa PiS z kolanem - być może Kaczyński będzie musiał w związku z problemami ze zdrowiem poddać się operacji, a następnie długiej rehabilitacji.
Bartosz Kownacki z PiS, pytany o to, czy media powinny informować o stanie zdrowia Kaczyńskiego odparł, że "tę sferę prywatności politycy powinni zachować". - Ze zwykłej przyzwoitości powinno się jak najmniej o tym pisać. Nikt z nas nie chciałby epatować swoim stanem zdrowia - ocenił.
Również Agnieszka Ścigaj z Kukiz'15 stwierdziła, że informacje o stanie zdrowia polityka "zostawiłaby w sferze woli tej osoby", której sprawa dotyczy. - Jeśli prezes będzie chciał poinformować (o swoim stanie zdrowia) to poinformuje. Jak najmniej politycy powinni to komentować, dopóki sam Kaczyński nie złoży oświadczenia - oceniła.
Z kolei szef klubu PO Sławomir Neumann zgodził się, że "sam stan zdrowia to jest sprawa prywatna".
- Ale prezes jest też prezesem i wiemy doskonale, że to jest osoba, które decyzje wszystkie podejmuje w państwie i dobrze jest wiedzieć czy jest zdolna do podejmowania tych decyzji - dodał. Zasugerował też, że obecnie centrum kierowania państwem zostało przeniesione do warszawskiego szpitala przy ul. Szaserów, w którym przebywa Kaczyński. - Macie wielki problem z podejmowaniem decyzji - zwrócił się do Kownackiego poseł PO.