Łącznie w kancelarii wypłacono 2 mln zł nagród, przy czym zdecydowana większość - ponad 1,7 mln - trafiło do pracowników kancelarii. Prezydenccy ministrowie otrzymali łącznie 270 tys. zł netto. Każdy z nich otrzymał w 2017 roku nagrodę wyższą, niż rok wcześniej, poza Maciejem Łopińskim (odwołanym w grudniu 2016 roku) oraz Małgorzatą Sadurską (złożyła rezygnację w czerwcu 2017).
Rekordzistą jest szef gabinetu Krzysztof Szczerski, który w 2017 roku otrzymał 41 407,75 zł nagrody. Drugą pod względem wysokości nagrodę otrzymał Paweł Mucha, minister odpowiedzialny za proponowane przez Andrzeja Dudę referendum konstytucyjne (38 620,79 zł). Kwotę ponad 30 tys. zł otrzymali też: Halina Szymańska, Adam Kwiatkowski, Andrzej Dera i Wojciech Kolarski. Anna Surówka-Pasek otrzymała ponad 25 tys. zł nagrody, a najmniej z wciąż pracujących osób z kierownictwa KPRP dostał Krzysztof Łapiński (prawie 23 tys. zł), który sekretarzem stanu został w maju 2017 r.
Kancelaria zapewniła RMF FM, że nagrody nie były stałym dodatkiem do pensji, jak miało to miejsce w rządzie Beaty Szydło, tylko przyznano jest uznaniowo za wyniki w pracy. Nie sprecyzowane, jakie.
KPRP zapewniła, że nie prezydenccy ministrowie nie muszą zwracać nagród ani przeznaczać ich na Caritas.
Sam prezydent Andrzej Duda nie dostał żadnej nagrody ani premii - zaznacza RMF FM.