Reklama
Rozwiń

Kancelaria prezydenta ujawnia nagrody. 270 tys. na szefostwo

Ponad 41 tys. zł nagrody w 2017 roku dostał od Andrzeja Dudy Krzysztof Szczerski, szef gabinetu prezydenta. To rekordzista wśród pracowników kancelarii prezydenta. Łącznie szefostwo KPRP otrzymało 270 tys. nagród netto - ujawnił RMF FM.

Aktualizacja: 08.06.2018 13:00 Publikacja: 08.06.2018 11:36

Krzysztof Szczerski i prezydent Andrzej Duda

Krzysztof Szczerski i prezydent Andrzej Duda

Foto: Fotorzepa/ Piotr Guzik

qm

Łącznie w kancelarii wypłacono 2 mln zł nagród, przy czym zdecydowana większość - ponad 1,7 mln - trafiło do pracowników kancelarii. Prezydenccy ministrowie otrzymali łącznie 270 tys. zł netto. Każdy z nich otrzymał w 2017 roku nagrodę wyższą, niż rok wcześniej, poza Maciejem Łopińskim (odwołanym w grudniu 2016 roku) oraz Małgorzatą Sadurską (złożyła rezygnację w czerwcu 2017).

Rekordzistą jest szef gabinetu Krzysztof Szczerski, który w 2017 roku otrzymał 41 407,75 zł nagrody. Drugą pod względem wysokości nagrodę otrzymał Paweł Mucha, minister odpowiedzialny za proponowane przez Andrzeja Dudę referendum konstytucyjne (38 620,79 zł). Kwotę ponad 30 tys. zł otrzymali też: Halina Szymańska, Adam Kwiatkowski, Andrzej Dera i Wojciech Kolarski. Anna Surówka-Pasek otrzymała ponad 25 tys. zł nagrody, a najmniej z wciąż pracujących osób z kierownictwa KPRP dostał Krzysztof Łapiński (prawie 23 tys. zł), który sekretarzem stanu został w maju 2017 r.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Polityka
Migranci w centrum politycznej gry. Realny problem, czy wygodny pretekst?
Polityka
Przemytników wystraszyły kontrole na granicach?
Polityka
Szymon Hołownia zabrał głos w sprawie spotkania z PiS. Czego dotyczyła rozmowa?
Polityka
Łukasz Pawłowski: Bez zmiany premiera notowania koalicji będą coraz gorsze. Zakończy się to rządem mniejszościowym
Polityka
Polska 2050 zawiesiła Tomasza Zimocha. Wcześniej komentował spotkanie Hołowni z Kaczyńskim