Reklama
Rozwiń

Sprawa tablicy. "Skromny Kaczyński. Wałęsa z nazwą lotniska"

Wiceprzewodniczący Organizacji Międzyzakładowej NSZZ "Solidarność" Stoczni Gdańskiej Karol Guzikiewicz po raz kolejny zabrał głos ws. tablicy, która miała pojawić się w Stoczni. Tablica miała informować o udziale Jarosława i Lecha Kaczyńskich w strajku w stoczni jaki wybuchł w niej w maju 1988 roku.

Aktualizacja: 30.08.2018 14:01 Publikacja: 30.08.2018 13:47

Sprawa tablicy. "Skromny Kaczyński. Wałęsa z nazwą lotniska"

Foto: nszz-stocznia.pl

arb

"Tablica była tylko informacyjna a nie pamiątkowa, mogliśmy ją powiesić jak instrukcję BHP na ścianie bez rozgłosu i kamer" - pisze Guzikiewicz, który następnie stwierdza, że w związku z zamieszaniem wokół tablicy "wszyscy dowiedzieli się że miejsce gdzie strajkował Wałęsa zostało zburzone a działka przekazana dla deweloperów przez (Pawła) Adamowicza i (Jerzego) Borowczaka".

Ponadto - jak pisze Guzikiewicz - "wszyscy dowiedzieli się że to Rząd PiS ratuje stocznię i chce żeby była nowoczesna a 31 sierpnia będzie nowe otwarcie z udziałem Premiera".

Pozostało jeszcze 85% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Polityka
PiS uderzy w regionach. Referenda lokalne mają pokazać korozję i słabość władzy PO
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Polityka
Karol Nawrocki do władz Ukrainy: Pojednanie może być oparte wyłącznie na prawdzie
Polityka
Sikorski: Cenckiewicz zrobił karierę na opluwaniu lepszych od siebie
Polityka
Sondaż: Sikorski byłby lepszym premierem niż Tusk? Wiemy, co uważają Polacy
Polityka
Mateusz Morawiecki: Wybory wygra ta partia, która przedstawi konsekwentną wizję rozwoju Polski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama