Rostowski: Byłem przeciwnikiem Okrągłego Stołu. So what?

"Mateusz Morawiecki jest jakimś megalomanem" - tak były minister finansów Jacek Rostowski skomentował fakt, iż premier Morawiecki, występując w czasie uroczystości z okazji 38. rocznicy porozumień sierpniowych przypomniał, że w 1989 roku był przeciwnikiem negocjowania Solidarności z komunistami w ramach Okrągłego Stołu.

Aktualizacja: 31.08.2018 21:59 Publikacja: 31.08.2018 19:32

Rostowski: Byłem przeciwnikiem Okrągłego Stołu. So what?

Foto: Fotorzepa, Jacek Rostowski

- Uważałem, że trzeba walczyć z komunistami do końca i nie ma co siadać do Okrągłego Stołu, ale właśnie polemizuję sam z sobą z tamtych lat - mówił Morawiecki przemawiając w czasie uroczystości w Sali BHP Stoczni Gdańskiej. - Uważam, że jak można to trzeba rozmawiać. Trzeba wchodzić w ten dialog jak Piłsudski mówił: brać, nie kwitować, żądać więcej. I tak wtedy ci, którzy siedli też po stronie Solidarności do Okrągłego Stołu do tego podchodzili. Ja byłem bardziej radykalny, ale myślę, że to dopiero "gruba kreska" i późniejsze lata zblatowania się niektórych liderów Solidarności i wejścia w czas III RP, rzeczywiście spowodowały, że strategicznie popełniliśmy pewien błąd - dodał.

"Ja też byłem przeciwnikiem Okrągłego Stołu - so what? Kogo to może interesować? Widać że Mateusz Morawiecki (który miał wtedy 18 lat) jest jakimś megalomanem: rozumiem, że on 'sam sprzeciwiał się Okrągłemu Stołowi'? Poza tym, bracia Kaczyńscy byli UCZESTNIKAMI okrągłego stołu i go APROBOWALI" - skomentował na Twitterze Rostowski.

Do dziedzictwa Okrągłego Stołu i - będącego jego następstwem pokojowego przekazania władzy przez komunistów - nawiązał też w późniejszym przemówieniu w Kościele Św. Brygidy w Gdańsku prezydent Andrzej Duda. Duda stwierdził, że ceną takiego pokojowego rozwiązania były "choroby, które trawiły potem III RP".

- Uważałem, że trzeba walczyć z komunistami do końca i nie ma co siadać do Okrągłego Stołu, ale właśnie polemizuję sam z sobą z tamtych lat - mówił Morawiecki przemawiając w czasie uroczystości w Sali BHP Stoczni Gdańskiej. - Uważam, że jak można to trzeba rozmawiać. Trzeba wchodzić w ten dialog jak Piłsudski mówił: brać, nie kwitować, żądać więcej. I tak wtedy ci, którzy siedli też po stronie Solidarności do Okrągłego Stołu do tego podchodzili. Ja byłem bardziej radykalny, ale myślę, że to dopiero "gruba kreska" i późniejsze lata zblatowania się niektórych liderów Solidarności i wejścia w czas III RP, rzeczywiście spowodowały, że strategicznie popełniliśmy pewien błąd - dodał.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Wybory do PE: Krótka kampania, ale wysoka stawka i liczne pojedynki
Polityka
Kto z PiS wystartuje w wyborach prezydenckich? Prof. Antoni Dudek wskazał możliwych kandydatów
Polityka
Wiemy, kogo chce pozwać Marcin Kierwiński za pomówienie o nietrzeźwość
Polityka
Sondaż: Jaka przyszłość czeka koalicję rządową? Dobra wiadomość dla Donalda Tuska
Polityka
Zdzisław Krasnodębski: PiS podczas tworzenia list na wybory do PE popełnił spory błąd
Materiał Promocyjny
20 lat Polski Wschodniej w Unii Europejskiej