- Mamy 21 trudnych miesięcy. Walki o to, by dobra zmiana trwała, zmieniała Polskę, dawała Polsce wielką szansę - mówił Kaczyński. – Zwycięstwa PiS będą służyły temu wyrównaniu, tej równości. To równość nie tylko tego, co w tym momencie, to także równość szans dla młodego pokolenia, dla tych, którzy dzisiaj są dziećmi – przekonywał.
- Trzeba skończyć w tymi wszystkimi klikami, blatami, a mówi się w niektórych częściach Polski nawet o takich blatach w skali całego województwa. Nie będę tych województw wymieniał, nie chcę nikogo obrażać, ale obawiam się, że w tym, co mówią ludzie, jest wiele prawdy - kontynuował Kaczyński. - Nie może być w Polsce tak, że są ci uprzywilejowani, są te tzw. elity z własnego nadania i są ci zwykli ludzi, bez szans - dodał.