Reklama
Rozwiń

W lubuskiem bez zmian: Wójcicki, Kubicki i Tyszkiewicz. Klęska kandydatów PO

W trzech największych miastach województwa lubuskiego nadal rządzić będą dotychczasowi włodarze - wynika z cząstkowych wyników wyborów. Największe poparcie uzyskał Wadim Tyszkiewicz, prezydent Nowej Soli.

Aktualizacja: 22.10.2018 08:07 Publikacja: 22.10.2018 07:54

Jacek Wójcicki, prezydent Gorzowa Wlkp. od 2014 roku

Jacek Wójcicki, prezydent Gorzowa Wlkp. od 2014 roku

Foto: Fotorzepa/ Michał Łepecki

qm

Według nieoficjalnych, cząstkowych wyników, zaprezentowanych przez Radio Zachód, Wadim Tyszkiewicz uzyskał 83 proc. głosów w Nowej Soli. To podobne wyniki jak przy okazji poprzednich elekcji. W 2002 roku uzyskał wprawdzie tylko 55,15 proc. głosów w drugiej turze, za to cztery lata później uzyskał już 83,51 proc. głosów. Kolejne głosowania to 86,40 proc. w 2010 roku i 85,90 proc. w 2014.

Na kolejną kadencję bez dogrywki może też liczyć Jacek Wójcicki. Prezydent Gorzowa Wielkopolskiego, którego wygrana cztery lata temu była zaskoczeniem, według cząstkowych wyników z dwóch trzecich komisji w Gorzowie ma 65 proc. głosów. Drugi - Sebastian Pieńkowski z Prawa i Sprawiedliwości - uzyskał 15 proc. Kandydat Koalicji Obywatelskiej Robert Surowiec uzyskując 8 proc. głosów przegrał nie tylko z tą dwójką, ale także z Martą Bejnar-Bejnarowicz z komitetu Kocham Gorzów (10 proc.).

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Polityka
Sikorski: Cenckiewicz zrobił karierę na opluwaniu lepszych od siebie
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Polityka
Sondaż: Sikorski byłby lepszym premierem niż Tusk? Wiemy, co uważają Polacy
Polityka
Mateusz Morawiecki: Wybory wygra ta partia, która przedstawi konsekwentną wizję rozwoju Polski
Polityka
Kulisy upadku na Polskę rakiety Falcon 9. Dlaczego reakcja służb była spóźniona?
Polityka
Michał Szułdrzyński: Polityka nam brunatnieje. Gdzie podziała się uśmiechnięta i liberalna Polska?
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama