Muhammad ibn Salman zapewnił, że osoby odpowiedzialne za zabójstwo Jamala Khashoggiego w saudyjskim konsulacie w Stambule odpowiedzą za swoją zbrodnię. 

Następca tronu powiedział, że służby jego kraju współpracują z Turcją, aby skutecznie przeprowadzić śledztwo w tej sprawie.

- To bardzo bolesny incydent. W żaden sposób nie można go usprawiedliwić - powiedział Muhammad ibn Salman.

O odpowiedzialności saudyjskiego księcia w sprawie śmierci dziennikarza mówi prezydent Donald Trump. – Książę decyduje o tym, co się dzieje, i jeżeli ktoś miałby być odpowiedzialny, to on – powiedział amerykański prezydent. 

Tym samym prezydent USA po raz pierwszy nie wykluczył publicznie, że członek saudyjskiej rodziny królewskiej może być odpowiedzialny za operację służb specjalnych w Stambule. Wcześniej Donald Trump nie miał większych zastrzeżeń do tłumaczeń Rijadu, iż żaden z członków rodziny królewskiej nie ponosi odpowiedzialności.