Wczoraj Onet opisał sprawę Piotra Kaczorka, który w 2013 roku w SKOK Wołomin zaciągnął kredyt w wysokości 160 tys zł i nie spłacał go, będąc już rzecznikiem CBA.
Kaczorek z zaciągniętego kredytu spłacił zaledwie 4 tys. zł, jeszcze w 2014 roku i aż do lipca 2017 nie wpłacił na konto SKOK ani złotówki.
Obecnie jego zadłużenie wobec SKOK Wołomin wraz z odsetkami - w tym karnymi - wynosi 204 tys. zł.
Po dojściu do władzy PiS i już jako dłużnik SKOK Kaczorek został rzecznikiem Centralnego Biura Antykorupcyjnego, a więc instytucji, która sama bada teraz nieprawidłowości w SKOK Wołomin.
W reakcji na tekst Centralne Biuro Antykorupcyjne wydało oświadczenie, w którym zawiadamia, że wszczyna postępowanie wyjaśniające sprawę kredytu, a na czas trwania tego postępowania zawiesza Piotra Kaczorka w czynnościach służbowych.